W poniedziałek w warszawskim szpitalu MSWiA na konferencji „XX-lecie powszechnych ubezpieczeń zdrowotnych w Polsce” minister zdrowia podkreślał, że ma nadzieję, że nastąpi ocena długoletniego efektu leczenia, która zmieni system ochrony zdrowia, by był bardziej nastawiony na pacjenta. Szumowski podał, że w innych krajach płatnik przekazuje pieniądze na rok na pacjenta i nie wnika, jakie procedury się podejmuje, ale mierzy efekt końcowy. - By to do tego dojść, trzeba mieć rejestry medyczne, mierniki efektu i zinformatyzowany system. Ale wtedy będzie on nastawiony na pacjenta – podkreślał prof. Szumowski.

Szumowski powiedział, że system musi się przygotować do oceny efektu. - To jest fundamentalna zmiana myślenia o płatniku. Musimy zacząć sprawdzać czy po danej operacji, przy danym typie leczenia, pacjent się lepiej czuje. To zaczynamy wprowadzać – stwierdził minister.


Seniorzy już leżą na dostawkach, a prawdziwe problemy dopiero przed nami - czytaj tutaj>>

Konieczne zmiany, bo przez demografię system się zawali

Prof. Szumowski podkreślał, że ważna jest demografia. - Jeśli teraz nie zaczniemy zmian, które przygotują nas do tego, że zaraz jedna trzecia Polaków będzie mieć powyżej 65 lat, to system się zawali – mówił prof. Szumowski. - Musimy zorganizować opiekę medyczno-społeczno-socjalną. Teraz musimy zacząć wprowadzać takie zmiany - dodał.

Minister wskazał, że szpitali mamy bardzo dużo w Polsce, ale brakuje jednostek opieki długoterminowej.


Zaćma, rezonans i tomografia bez limitów od kwietnia - czytaj tutaj>>

 

Cena promocyjna: 224.25 zł

|

Cena regularna: 299 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


W tym roku mniejsze kolejki i kilka rejestrów medycznych

Jacyna podał, że w ciągu pół roku Fundusz będzie w stanie skrócić znacząco kolejki w wielu dziedzinach. Mówił, że ten optymizm ma podłoże w dobrej sytuacji w gospodarce. Prezes NFZ podał, że znacząco w tym roku zmienią plan finansowy Funduszu, bo wzrosną jego przychody. Tylko w styczniu wpłynęło 143 mln zł więcej niż zakładał plan finansowy.

- W tym roku uda się uruchomić kilka rejestrów medycznych, które będą podstawą oceny jakości świadczeń. W przyszłości miałby powstać portal z informacjami ze wszystkich rejestrów – podał Jacyna.

 

Systemy jakości w ochronie zdrowia​ - czytaj tutaj>>

Pacjent z dostępem do informacji o jakości opieki

Andrzej Jacyna podkreślał, że pacjent nie jest w stanie ocenić jakości świadczeń. - To za pacjenta powinni ocenić fachowcy – podkreślał Jacyna. - To oni powinni ocenić jak są udzielane  świadczenia. Ważne, by pacjent miał prawo do takiej informacji. By raporty i rejestry medyczne były powszechnie dostępne. Wtedy pacjent będzie mógł sobie wyrobić zdanie na temat konkretnego lekarza czy placówki.

Zobacz w LEX: Przegląd problemów dotyczących odpowiedzialności zawodowej lekarzy w orzecznictwie SN >

 

Szef NFZ chce zatrudnić więcej osób

Prezes NFZ Andrzej Jacyna podał, że marzy o tym, by zatrudnić więcej osób w Funduszu. – To jest nieodpowiedzialne, by tak mała grupa osób nadzorowała tak duże pieniądze. Ważne jest, by także poprawiać narzędzia kontrolne - dodał. 

Prof. Łukasz Szumowski, minister zdrowia przypomniał, że w tym roku mija także 10 lat od powołania Agencji Oceny Taryfikacji i Technologii Medycznych, a w tym roku powołano Agencję Badań Medycznych.  - Doszliśmy do takiego etapu, że musimy pomyśleć, co dalej. Mamy system, w którym będzie przyrastało zasobów związanych ze składką. Ustawa 6 proc. reguluje wzrost nakładów. NFZ jest organizacją unikatową na saklę świta. Rozdysponowuje blisko 100 miliardów zł, przy koszcie poniżej 0,5 proc. To rekord świata, ale czy należy się tym szczycić?

 

NFZ nie chce być bankomatem i przebudowuje system, by analizować dane​ - czytaj tutaj>>

Konieczne analizy danych w Funduszu

Minister wspomniał, że Funduszu dysponuje dużymi bazami danych. - Informatyzacja to nie tylko gadżet i wygoda pacjenta, ale ona daje nam ważne dane o zdrowiu Polaków do analizy – podkreślał Szumowski i zapowiedział, że Fundusz zacznie je analizować, bo mamy teraz możliwości, których nie mieliśmy kiedyś.

Bartłomiej Chmielowiec, rzecznik praw pacjenta wspomniał, że ze zgłoszeń, które trafiają na infolinię Rzecznika najwięcej dotyczy dostępności do świadczeń, z tego 34 proc. dotyczyło lecznictwa szpitalnego. – System powinien zacząć płacić za efekt leczenia – mówi Rzecznik.

Nikt nie liczy kosztów zaniedbań systemu

Urszula Jaworska, twórczyni pierwszego w kraju Banku Dawców Szpiku Kostnego podkreślała, że minęło już tak wiele lat, a my nadal nie mamy rejestrów dawców szpików. – Dla budowania systemu ważne jest badanie potrzeb i oczekiwań pacjenta. Trzeba je urealnić – mówiła Jaworska i podała, że nikt do tej pory nie policzył kosztów zaniedbań w ochronie zdrowie i opiece społecznej. – Do tej pory pacjent był skojarzony z tym, że pacjent walczył o leki, a leki to nie wszystko – Jaworska i dodała, że równie ważne jest połączenie działań ZUS-u, Pefronu i NFZ.

Zobacz w LEX: Zakres podmiotowy zastosowania ustawy o cyberbezpieczeństwie w sektorze ochrony zdrowia >

Maria Ochman, przewodnicząca krajowego sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ „Solidarność” podkreślała, że ważne jest, by tak zmienić system, by wejściem do niego nie był telefon do przyjaciela, który ma mu powiedzieć, co, gdzie i jak ma zrobić.

Ochman przypomniała, że przez te 20 lat nie wypracowano systemowego uregulowania wynagrodzeń pracowników. - Pacjenci stają się zakładnikami tego sporu – podkreślała Ochman i dodała, że należy w końcu wziąć odpowiedzialność za to, że koszt pracy będzie wliczony w koszt świadczeń.

Obniżenie składki i brak prywatnych ubezpieczeń – to zmieniło system

Konstanty Radziwiłł, były minister zdrowia i senator RP podkreślał, że wiele podjętych decyzji wpłynęło na to, jak wygląda teraz system. Wspomniał o tym, że ustawa o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym weszła w życie 1 stycznia 1999 r. i utworzenie kas chorych było wzorowane na Niemczech. Po czterech latach kasy chorych przekształcono w NFZ. Radziwiłł podkreślał, że ten system się wielokrotnie zmieniał.

- Pod koniec 1998 roku zadecydowano o obniżeniu z 11 proc. do 7,5 proc. składki zdrowotnej – mówił Radziwiłł. - To jedna z wielu ważnych decyzji, która miała wpływ na to, jak ten system teraz wygląda. Takich ważnych zmian było dużo. Kolejna istotna zmiana to uchylenie art. 4a ustawy, który od 2020 r. miał wprowadzić prywatne instytucje, konkurencyjne do systemu.

Zobacz też w LEX:

Nowe standardy opieki okołoporodowej >

RODO: Korzystanie z praw pacjenta w świetle RODO >