Prezes NFZ Agnieszka Pachciarz podkreśliła, że negocjacje nie były łatwe, gdyż zgodnie z planem finansowym NFZ pieniędzy na 2014 rok jest dokładnie tyle samo, ile w tym roku. Dodała, że każdy oddział NFZ ma budżet na świadczenia identyczny jak w 2013 r.
"Cieszę się, że doszliśmy do porozumienia. Należy docenić postawę obu stron – kierujących szpitalami i oddziałami wojewódzkimi Funduszu, dzięki czemu pacjenci mają zapewnioną opiekę w 2014 roku. Jest już pewną tradycją, że najdłużej trwają negocjacje na Mazowszu i Śląsku, ale najważniejszy jest efekt i fakt, że szpitale są gotowe na przyjmowanie w nowym roku pacjentów" - powiedziała prezes NFZ.
Uchwalona jesienią przez Sejm nowelizacja ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych umożliwiła NFZ aneksowanie umów ze świadczeniodawcami na 2014 r., bez konieczności przeprowadzania nowych konkursów.
NFZ na stałe otrzymał możliwość aneksowania umów ze szpitalami i przychodniami. Za zgodą prezesa Funduszu umowę będzie można przedłużyć na okres nie dłuższy niż 6 miesięcy. W przypadku umów, które wygasają pod koniec 2013 r., będzie można je aneksować do końca 2014 r. W rezultacie w ciągu 2014 r. będą przeprowadzane nowe konkursy i podpisywane nowe kontrakty ze świadczeniodawcami.
Fundusz obecnie zawiera umowy na realizowanie świadczeń z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) w 2014 r. Pod koniec listopada NFZ poinformował, że mimo wcześniejszych zapowiedzi, nie zmieni się sposób finansowania POZ w 2014 r. i opublikował zarządzenie w tej sprawie. Część lekarzy zapowiadała, że nie podpisze umów z NFZ na nowych zasadach.
Prezes Funduszu Agnieszka Pachciarz zapowiadała weryfikację list pacjentów przypisanych do lekarzy POZ i rezygnację z płacenia stawki kapitacyjnej za te osoby, których uprawnień do świadczeń nie potwierdza system eWUŚ. Zapowiadała ponadto, że zamiast dotychczasowego systemu opartego na stałej stawce kapitacyjnej wprowadzony będzie system mieszany - czyli oprócz stałej stawki NFZ zapłaci dodatkowo za niektóre zrealizowane świadczenia np. bilanse dzieci.
Lekarze z Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia oraz Porozumienia Zielonogórskiego wyrażali opinie, że system eWUŚ nie jest źródłem wiarygodnych danych o aktualnym stanie uprawnień do świadczeń zdrowotnych i część pacjentów oznaczonych w eWUŚ na czerwono faktycznie jest ubezpieczona. Jak oceniali, w skali kraju system eWUŚ nie wykazuje uprawnień ok. 2,5 mln Polaków. Wyrażali też obawy, że NFZ, nie płacąc za osoby niewykazane w systemie eWUŚ, zabierze więcej, niż odda finansując dodatkowe świadczenia. Część lekarzy zapowiadała, że w związku z tym nie podpisze umów na 2014 r. na nowych zasadach.
Paweł Rozwód
pro/ itm/ jra/