Naukowcami kierował prof. Doug Melton, który szukał idealnej mieszanki związków chemicznych, które pokierowałyby ludzkimi komórkami zarodkowymi (macierzystymi), tak by zróżnicowały się w komórki trzustki produkujące insulinę.

Zespół zbadał możliwości komórek na myszach mających odpowiednik ludzkiej cukrzycy typu 1. Okazało się, że podane zwierzętom wciąż były w stanie produkować insulinę i kontrolować poziom glukozy we krwi przez wiele miesięcy

Jednak do rozwiązania pozostaje jeszcze druga kwestia - komórki wszczepione do trzustki nadal będą celem ataku układu immunologicznego i zostaną po pewnym czasie zniszczone. Choroba powróci. Trzeba więc jeszcze znaleźć sposób, by temu zapobiec. Naukowcy cały czas nad tym pracują.

Cały artykuł www.wyborcza.pl