Według Ministerstwa analiza kosztów dokonana dla grup, których połączenie jest rekomendowane przez Agencję Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji nie wykazała istotnych różnic uzasadniających utrzymanie ich na obecnym poziomie.

Resort wyjaśnia, że wbrew zarzutom środowiska kardiologów wycena poszczególnych grup świadczeń uwzględnia nie najniższe, ale średnie ceny zalecanych przez wytyczne postępowania klinicznego stentów DES, uzyskane bezpośrednio od ich dystrybutorów. Są one zatem wyższe od cen uzyskiwanych przez świadczeniodawców w ramach postępowań przetargowych. Ponadto od czasu ustalenia ostatniej wyceny świadczeń w kardiologii nastąpił znaczący spadek cen wyrobów medycznych, pozwalający na zakup wyrobów nowszej generacji za tę samą kwotę.

Obecnie trwają prace legislacyjne nad objęciem kosztochłonnych wyrobów medycznych finansowaniem w ramach wykazu refundowanych wyrobów medycznych. Podobnie jak w przypadku leków, wybrane grupy wyrobów medycznych będą podlegały ocenie HTA i procesowi ustalenia ceny urzędowej oraz limitu finansowania w ramach grupy limitowej. W konsekwencji taryfy świadczeń zostaną pomniejszone (najprawdopodobniej jeszcze przed wejściem w życie nowych taryf) o koszt wyrobu medycznego, który będzie odrębnie finansowany.

Czytaj: Kardiolodzy protestują przeciwko obniżeniu wyceny procedur medycznych >>>

Według Ministerstwa przygotowywane rozwiązanie zagwarantuje, że wszyscy pacjenci będą mieli zapewnione wysokiej jakości wyroby medyczne o udowodnionej skuteczności oraz najlepszym stosunku ceny do jakości. Stenty stosowane w ramach świadczeń kardiologicznych zostaną objęte tą procedurą.

Dla podkreślenia przejrzystości procesu taryfikacji, Agencja wprowadziła procedurę konsultacji projektów taryf oraz negocjacji. Tym samym umożliwiono przedstawicielom gremiów naukowych, świadczeniodawcom i pacjentom uczestnictwo w procesie ustalania taryf oraz wyrażanie opinii na ten temat – zarówno w ramach konsultacji społecznych, jak i w dialogu z Radą Taryfikacji.

Ministerstwo Zdrowia podkreśla, że realizuje konstytucyjny obowiązek zapewnienia równego dostępu do bezpłatnego leczenia wszystkim obywatelom dysponując ograniczoną pulą środków pochodzących ze składek na ubezpieczenie zdrowotne.
„Muszą one być przeznaczone przede wszystkim na zabezpieczenie podstawowych świadczeń, istotnych z punktu widzenia zdrowia publicznego  i zdrowia pojedynczych chorych – świadczeń o najkorzystniejszym stosunku ceny do uzyskiwanych efektów zdrowotnych, charakteryzujących się długim czasem oczekiwania oraz do których ograniczenie dostępu jest szczególnie uciążliwe. W tej sytuacji konieczne jest podejmowanie działań służących zapewnieniu właściwej alokacji środków publicznych przeznaczonych na opiekę medyczną, proporcjonalnie do skali i istotności potrzeb zdrowotnych. Należy do nich m.in. analiza obowiązujących taryf w celu dostosowania ich do rzeczywistych kosztów ponoszonych przez podmioty lecznicze realizujące umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia” – czytamy w komunikacie resortu.

Przeprowadzone w 2015 roku analizy rzeczywistych kosztów wybranych grup świadczeń zaowocowały publikacją obwieszczeń prezesa AOTMiT w sprawie nowych wycen dla świadczeń opieki psychiatrycznej i leczenia uzależnień, opieki paliatywnej i hospicyjnej czy pielęgniarskiej opieki długoterminowej domowej. Analizy wykazały, że świadczenia te były od wielu lat znacząco niedoszacowane. 

Chociaż taryfy dla świadczeń stacjonarnych w opiece psychiatrycznej będą jeszcze weryfikowane, opublikowane obecnie taryfy oznaczają konieczność podniesienia nakładów na poziomie 370 mln zł (wzrost o 21 procent). Ambulatoryjna i środowiskowa opieka psychiatryczna wymagają natomiast dodatkowych nakładów w wysokości 130 mln zł (wzrost o 24 procent), co łącznie powoduje wzrost wydatków publicznych o kwotę około 500 mln zł. W pielęgniarskiej opiece długoterminowej domowej, zgodnie z opublikowanymi taryfami przewidywany jest wzrost wydatków NFZ o 95 mln zł. Wzrost taryf dla świadczeń z rodzaju opieki paliatywnej i hospicyjnej będzie z kolei wiązał się z dodatkowymi wydatkami płatnika na poziomie prawie 230 mln zł. Zatem na wzrost poziomu finansowania wymienionych powyżej rodzajów świadczeń Narodowy Fundusz Zdrowia będzie musiał przeznaczyć co najmniej 825 mln zł rocznie.

Planowane są prace nad weryfikacją taryf kolejnych świadczeń o dużym prawdopodobieństwie niedoszacowania, takich jak: leczenie zachowawcze kardiologiczne, świadczenia opiekuńczo-lecznicze dla pacjentów wentylowanych mechanicznie, świadczenia z zakresu leczenia urazów wielonarządowych, a także świadczenia pediatryczne (w tym z zakresu stomatologii dziecięcej).

Ministerstwo wyjaśnia, że w systemie opieki zdrowotnej jest znacznie więcej świadczeń niedoszacowanych niż tych o korzystnej wycenie w stosunku do kosztów realizacji, a środki przeznaczane na ich finansowanie są ograniczone. Fundusze potrzebne na podwyższenie taryf niedoszacowanych świadczeń mogą pochodzić wyłącznie z przesunięć w ramach ograniczonego budżetu, a więc z puli uzyskanej w wyniku weryfikacji taryf świadczeń, których koszty są niższe niż obowiązujące stawki, a których wysoka wycena nie była od wielu lat weryfikowana.

Propozycje taryf są obecnie przedmiotem dalszych konsultacji prowadzonych w celu wypracowania optymalnego modelu finansowania opieki kardiologicznej, w tym w szczególności obejmującej świadczenia z zakresu kardiologii inwazyjnej. Dodatkowo AOTMiT umożliwia świadczeniodawcom przygotowanie i przekazanie własnych danych kosztowych jeszcze przed konsultacjami z Radą Taryfikacji.