Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar informował pod koniec sierpnia 2016 Ministerstwo Zdrowia, że pacjenci skarżą się na żywienie w szpitalach i apelował o rozwiązania rawne w tym zakresie. Skargi chorych dotyczyły tego że posiłki są niedobre, porcje małe a obiady zimne. Rzecznik sygnalizował, że szpitale oszczędzają na żywieniu i zlecają je firmom zewnętrznym.
Wiceminister zdrowia Piotr Warczyński w odpowiedzi przekazanej RPO, którą zamieszczono na stronie biura Rzecznika, wskazał że wyżywienie jest częścią świadczenia zdrowotnego w szpitalu i tym samym, placówka jest zobowiązana w ramach umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia do zapewnienia pacjentom wyżywienia adekwatnego do stanu zdrowia. Wykonanie tej umowy w zakresie nieokreślonym w ustawie podlega - jak podkreślił - regułom wykonywania zobowiązań umownych określonych w Kodeksie cywilnym.
Resort przypomniał, że szpital ma obowiązek ocenić - w trybie przesiewowym - stan odżywienia chorych zgodnie z zasadami Polskiego Towarzystwa Żywienia Pozajelitowego i Dojelitowego lub, w przypadku dzieci, zgodnie z zasadami określonymi przez Polskie Towarzystwo Żywienia Klinicznego Dzieci. Chorych, u których stwierdzono zwiększone ryzyko związane ze stanem odżywienia, poddaje się ocenie żywieniowej.
- Problem odpowiedniego żywienia jest niezmiernie ważny – przyznało ministerstwo. - Właściwa ocena stanu odżywienia i wdrażanie odpowiedniego sposobu żywienia zwiększa szanse chorych na wyzdrowienie, zwiększa skuteczność zarówno leczenia zachowawczego, jak i chirurgicznego oraz zmniejsza ryzyko powikłań (np. rozwój szpitalnego zapalenia płuc) i skraca czas gojenia się ran pooperacyjnych – napisał wiceminister.
Podkreślił, że decyzja o wypracowaniu standardów w zakresie żywienia pacjentów spowodowałaby konieczność opracowania ogromnej ich liczby.
- Każda choroba, a także każde jej stadium wymaga innego rodzaju żywienia. Nauka o żywieniu chorych wskazuje na konieczność opracowania indywidualnego żywienia, zmienianego nawet z dnia na dzień – wskazał.
Przypomniał, że w obowiązującym stanie prawnym i faktycznym nie ma określonych średnich stawek żywieniowych na jednego pacjenta, które miałyby obowiązywać we wszystkich podmiotach leczniczych. Dzienną stawkę żywieniową w szpitalu ustala kierownik podmiotu leczniczego.
- O sposobie leczenia, w tym o potrzebie zastosowania odpowiedniej diety i ilości zalecanego pożywienia (jako jednego z elementów procesu leczenia) decyduje lekarz (ew. dietetyk) w oparciu o wskazania medyczne. W sytuacji, gdy lekarz nie zaordynuje specjalnej diety, pacjentowi przysługuje wyżywienie, a jego ilość, zawartość i kaloryczność powinna odpowiadać zasadom prawidłowego żywienia przeciętnego człowieka w danym wieku – wskazał Warczyński.
Prawidłowe żywienie – jak dodał - polega na całkowitym pokryciu zapotrzebowania organizmu na energię oraz wszystkie składniki pokarmowe potrzebne do rozwoju życia i zachowania zdrowia.
Na problem niedostatecznej jakości szpitalnych posiłków w ubiegłym roku zwracała uwagę także Rzecznik Praw Pacjenta Krystyna Kozłowska. Proponowała wprowadzenie procedur oceny stanu odżywiania i interwencji żywieniowych dla różnych grup pacjentów.
Najwyższa Izba Kontroli w 2009 roku negatywnie oceniła żywienie w szpitalach publicznych. Istotne zastrzeżenia NIK wzbudziła jakość posiłków, sposób ich przygotowania i dystrybucji. (pap)