Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało, że projekt reformy NFZ będzie gotowy dopiero na początku przyszłego roku, a nie - jak wcześniej zakładano - jeszcze w tym. Póki co, swoich propozycji nie zmienia. - Na tę chwilę zostajemy przy swoim zdaniu, ponieważ propozycje, które do nas wysłano nie przekonały nas do tego, żeby radykalnie zmienić nasze założenia - mówi wiceminister zdrowia Sławomir Neumann.
Ministerstwo wskazuje, że przesunięcie w czasie reformy wynika z konieczności zebrania i przeanalizowania uwagi uczestników rynku do propozycji resortu.
Ministerstwo Zdrowia uważa, że decentralizacja NFZ jest konieczna. W ocenie resortu, zarządzanie centralne Funduszem powoduje, że urzędnikom pracującym w Warszawie trudno jest ocenić, jakie są realne potrzeby udzielania świadczeń zdrowotnych w poszczególnych regionach kraju. Stąd niezbędne jest przekazanie podejmowania decyzji w tych sprawach do osób w regionach, które te potrzeby znają.
Źródło: www.newseria.pl