Część z nich będzie dostępna po wykupieniu dodatkowego ubezpieczenia.
Co wypadnie z koszyka, jeszcze nie wiadomo. Kłopot w tym, że z badań wynika, iż Polacy nie są przychylni takiemu rozwiązaniu. Także przedstawiciele partii politycznych (poza PO) nie są przekonani do propozycji resortu zdrowia.
Koalicjant rządowy, czyli PSL, na razie nie chce się oficjalnie wypowiadać, ale jego przedstawiciele w kuluarowych rozmowach mówią, że to państwo konstytucyjnie odpowiada za zapewnienie równego dostępu do służby zdrowia wszystkim obywatelom. Dlatego nie będą popierać projektu, który mógłby spowodować zróżnicowanie społeczeństwa ze względu na zasobność portfela.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna