Wiceminister przedstawiała w czwartek 8 października 2015 roku sprawozdanie z realizacji programu w 2014 roku.
Na profilaktykę chorób nowotworowych NFZ wydał: na realizację programów profilaktycznych wykrywania raka piersi 98,3 mln zł, a na badania profilaktyczne raka szyjki macicy 28,5 mln zł.
Łukasik powiedziała, że w 2014 roku odsetek osób korzystających z zaproszenia na badania cytologiczne w ramach programów profilaktycznych wyniósł ponad 44 procent (tak samo jak w 2013 roku) oraz na badania mammograficzne 47 procent (w 2013 roku - tyle samo). Wiceminister porównywała te dane do danych z 2006 roku, gdy program zaczynał działać - wówczas na cytologię zgłosiło się 12 procent, a na mammografię - 23 procent kobiet.
Rak piersi stanowi pierwsze miejsce w strukturze zarejestrowanych nowotworów kobiet i jest często przyczyną ich zgonów (13,3 procent śmierci z powodu raka u kobiet). Rak szyjki macicy powoduje śmierć 4 procent populacji pacjentek, u których zdiagnozowano ten typ nowotworu. Oba typy raka - jak wynika ze sprawozdania - dotykają najczęściej kobiety po 50 roku życia.
Ze środków przeznaczonych na program w 2014 roku pozyskano międz innymi 7 rezonansów magnetycznych i 27 tomografów komputerowych.
Łukasik poinformowała, że obecny program nowotworowy kończy się 31 grudnia 2015 roku. W resorcie zdrowia trwają pracę nad nowym programem, który będzie jego kontynuacją na lata 2016-2024. Dodała, że w najbliższych dniach projekt programu będzie kierowany na komitet stały Rady Ministrów.
Wiceminister wyliczała, na czym będzie się koncentrował nowy program - nadal jest w nim położony nacisk na promocje zdrowia i profilaktykę. Prowadzone więc będą działania na rzecz zdrowego odżywiania, przeciwdziałania paleniu i piciu alkoholu, promocję karmienia piersią. W ramach programu prowadzone będą badania przesiewowe w kierunku wykrywania raka szyjki macicy, jelita grubego, piersi czy raka płuc. Planowana jest również wymiana sprzętu diagnostycznego i endoprotez onkologicznych dla dzieci.
Poinformowała, że w budżecie państwa na 2016 rok są zaplanowane środki w wysokości 250 mln zł na realizacje programu zwalczania chorób nowotworowych. Jak mówiła, miernikiem efektywności programu będzie wzrost liczby pacjentów, który przeżyli co najmniej 5 lat po wykryciu nowotwora i zwiększenie osób korzystających z badań przesiewowych.
Za przyjęciem sprawozdania było PO, PSL, SLD. Tomasz Latos w imieniu klubu PiS mówił, że program jest istotny i ważna jest deklaracja, że będzie kontynuowany. Wskazywał jednak, że efekty jakie przynosi, są zbyt małe. Jak mówił, pozytywną zmianą jest to, że poprawia się jakość sprzętu w szpitalach i jest go coraz więcej, ale nadal nie udało się osiągnąć postępu w przeżywalności 5 lat po diagnozie. Latos krytykował również pakiet onkologiczny, zwłaszcza to, że błędy i niedoskonałości w pakiecie, o których ministerstwo zdrowia wiedziało w marcu, do tej pory nie zostały skorygowane.
Wniosek o odrzucenie sprawozdania rządu z wykonania programu złożył przedstawiciel Ruchu Palikota.
Założeniem Narodowego Programu Zwalczania Chorób Nowotworowych jest osiągnięcie średnich europejskich wskaźników w zakresie wczesnego wykrywania nowotworów. Mają temu służyć m.in. badania przesiewowe, szkolenia dla lekarzy i system monitorowania skuteczności zwalczania nowotworów. Program realizowany jest od 2006 roku. (pap)