Posłowie zobowiązali  ministra zdrowia do realizowania przepisów ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu.

Jak podaje Rzeczpospolita, komisja swoje wnioski oparła na raporcie Najwyższej Izby Kontroli, która w połowie 2013 roku skontrolowała realizację ustawy antynikotynowej oraz rządowego programu ograniczenia zdrowotnych następstw palenia tytoniu. NIK stwierdziła, że nadzór ministra zdrowia nad rynkiem wyrobów tytoniowych jest iluzoryczny, chociaż ustawa antynikotynowa pozwala go kontrolować. NIK negatywnie wypowiedziała się również o przeznaczaniu pieniędzy na walkę z problemem nikotynowym.
 

www.rp.pl