"Jeden na osiemnastu pacjentów europejskich szpitali zaraża się tam codziennie przynajmniej jedną infekcją, co daje 3,2 miliona rocznie" - informuje opublikowany w tym tygodniu raport Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC), z siedzibą w Sztokholmie.
Chociaż niektóre infekcje można łatwo wyleczyć, są jednak takie bakterie, na przykład gronkowiec, które mogą mieć fatalne w skutkach konsekwencje i prowadzić do wielu miesięcy kosztownej hospitalizacji.
Co roku na świecie - podaje ECDC - na gronkowca choruje około 53 milionów ludzi, których leczenie kosztuje ponad 20 mld USD; umiera około 20 tys. ludzi, zarówno w USA, jak i Europie.
"Wielu infekcjom można by zapobiec poprzez realizację przemyślanych, wielowymiarowych programów prewencji i kontroli" - namawia szpitale dyrektor ECDC Marc Sprenger.
Ostatnie badania, które objęły tysiąc szpitali w 30 krajach europejskich, pokazały, że największy odsetek zarażonych osób odnotowano wśród pacjentów przyjętych na oddziały intensywnej terapii - 19,5 proc. z nich zaraziło się przynajmniej jedną infekcją.
Zdaniem ekspertów ECDC szpitale często nadużywają antybiotyków, które stosują jako standardowe metody leczenia zamiast przeprowadzić odpowiednie badania diagnostyczne i ustalić, jakie leki są naprawdę potrzebne. Na skutek nadużycia antybiotyków bakterie rozwijają nowe sposoby radzenia sobie z nimi i stają się odporne.
Dyrektor Generalna ds. Zdrowia i Konsumentów UE Paola Testori uznała wyniki europejskiego raportu za niepokojące i zaapelowała do władz odpowiedzialnych za służbę zdrowia w krajach członkowskich o więcej wysiłków w celu ochrony pacjentów i o walkę z nadużywaniem antybiotyków.