Lekarze i pielęgniarki już nie tylko uciekają na zwolnienia czy korzystają z opieki nad dziećmi, ale zarażają się koronawirusem. W szpitalu w Nowym Mieście nad Pilicą najtrudniejsza sytuacja jest na oddziale chirurgicznym i wewnętrznym, na których pracowali zarażeni koronawirusem pracownicy. "Na ten moment jest zapewniona obsada; na każdym z oddziałów jest lekarz i pielęgniarki" – powiedział PAP w czwartek starosta grójecki Krzysztof Ambroziak. Zaznaczył, że na wyniki wykonanych w środę badań czeka około 60 osób z personelu, obsługi szpitala i pacjentów, którzy mieli styczność z zarażonymi koronawirusem. - Może się więc okazać, że zarażonych będzie więcej – dodał starosta.
Czytaj w LEX: Jakie obowiązki nakłada specustawa o koronawirusie na podmioty lecznicze? >
Lekarze i pielęgniarki podejrzani o zarażenie są odsuwani od pracy
Osoby, co do których istnieje podejrzenie zakażenia się wirusem SARS-Cov-2, zostały odsunięte od pracy i zostały objęte kwarantanną. Oddziały zostały poddane dezynfekcji. W czwartek na oddziale wewnętrznym przebywa 19 pacjentów, a na chirurgicznym – 11.
Jako pierwsza zachorowała 45-letnia pielęgniarka ze szpitala w Nowym Mieście nad Pilicą. Kobieta przebywała od poniedziałku w izolatce, czekając na wyniki badań. Kiedy okazało się, że wynik jest pozytywny, w środę rano trafiła do szpitala w Radomiu.
Czytaj w LEX: Zagrożenie koronawirusem a prawo do prywatności >
W środę okazało się także, że zarażony jest również lekarz z pogotowia ratunkowego w Grójcu. Z tamtejszym szpitalem miała także kontakt chora pielęgniarka z Nowego Miasta. Obecnie na wyniki badań czekają 34 osoby z grójeckiego środowiska medycznego. Władze powiatu grójeckiego spodziewają się, że wyniki powinny przyjść w czwartek.
Czytaj w LEX: