Według Małopolskiego oddziału NFZ problem nie zależy wyłącznie od nakładów finansowych, które w ciągu roku wzrosły o 100 mln zł i wynoszą 458 mln zł.
- Mamy zbyt mało specjalistów. Pieniądze z kontraktu pochłania też wprowadzanie nowych leków i procedur - tłumaczy Jolanta Pulchna, rzecznik prasowy NFZ.
Co roku placówkom kończą się kontrakty w ostatnim kwartale i wówczas zapisują one pacjentów na kolejny rok. Poza tym pacjenci zapisują się do kilku kolejek jednocześnie, a później nie przychodzą na umówione wizyty i nie informują o rezygnacji. Według NFZ to jest także przyczyną powstawania kolejek.
Cały artykuł www.gazetakrakowska.pl
Kraków: do okulisty zapisują na 2019 rok
W województwie małopolskim na wizytę do okulisty trzeba czekać wiele miesięcy, a nawet lat. Gazeta Krakowska podaje przykład Nowego Sącza, gdzie w niektórych przychodniach wyznacza się termin wizyty na rok 2019.