- Robot jest gotowy, czekamy na certyfikację – powiedział jego konstruktor dr hab. Zbigniew Nawrat z FRK im. prof. Zbigniewa Religi w Zabrzu.
 
Robin Heart PVA służy do sterowania torem wizyjnym, co pozwala dokładnie obejrzeć pole operacyjne.
- Będzie to robot zastępujący asystenta, który trzyma tor wizyjny podczas operacji małoinwazyjnej i mam nadzieję, że dzięki temu przynajmniej część operacji chirurdzy będą mogli wykonywać solo – dodał Nawrat.
 
Zgodnie z założeniem robot jest "walizkowy" i waży kilka kilogramów. Zdaniem konstruktora wiele wprowadzonych w robocie rozwiązań technologicznych jest unikatowych. Chodzi m.in. o sposób sterowania nim z wykorzystaniem "mikrojoistików". "Jedno naciśnięcie przycisku uruchamia cała sekwencję ruchową" – wyjaśnił Nawrat.
 
Jako pierwszy robota ma zastosować syn twórcy fundacji, również kardiochirurg dr Grzegorz Religa. Zabieg ma być wykonany jesienią 2016 w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. dra W. Biegańskiego w Łodzi.
 
- Jak powiedziałem kiedyś profesorowi Relidze (pierwszemu szefowi projektu), że chcemy stworzyć takiego robota, to od razu spytał: a kiedy będę mógł nim operować? Mam nadzieję, że dzięki Grzegorzowi uda mi się zwrócić ten dług – powiedział Zbigniew Nawrat.
 
Z kolei dr Grzegorz Religa, który uczestniczył we wszystkich fazach badań nad tym robotem, podkreślił, że zastosowanie robotów w medycynie pozwala na przeprowadzanie małoinwazyjnych zabiegów z jeszcze większą precyzją.
 
- Robot jest używany w małoinwazyjnych operacjach, a w tym kierunku idzie chirurgia, czyli żeby minimalizować uraz, który dotyczy pacjenta i przeprowadzać operacje z jak najmniejszych kosztem chorego – powiedział dr Religa.
 
Jak podał Nawrat, koszt jednego robota PVA nie został jeszcze dokładnie skalkulowany; wcześniej naukowcy szacowali go na 200-250 tys. zł.
 
Zaznaczył też, że zainteresowanie wdrożeniem robota do produkcji jest duże, ponieważ "w tej chwili jedynie Amerykanie robią takie roboty".
- Mamy więc nadzieję, że trafiliśmy w niszę i Polska stanie się producentem robotów medycznych – powiedział Nawrat.
 
Założona przez wybitnego kardiochirurga prof. Zbigniewa Religę Fundacja Rozwoju Kardiochirurgii, która obecnie nosi jego imię, wspiera rozwój polskiej kardiochirurgii, wprowadzając do praktyki klinicznej nowoczesne techniki i technologie w zakresie leczenia serca. Główne kierunki jej działania to badania nad protezami serca, nad protezami zastawek serca, badania z dziedziny biocybernetyki i biotechnologii.
 
Niedawno przedstawiono pięcioletnią strategię rozwoju fundacji, w której podkreślono, że jej celem jest kontynuacja i rozwój badań między innymi nad robotami chirurgicznym Robin Heart czy narzędziami dla robota i do sterowania ręcznego Robin Heart Uni System.
 
Opracowane w świętującej w tym roku swe 25-lecie FRK rozwiązania stały się podstawą do zgłoszenia ponad 30 patentów. (pap)