Jak informuje Fundacja Gwiazda Nadziei, aż 81 procent Polaków znalazło się w sytuacji, w której mogło dojść do zakażenia wirusem HCV.
- Samo wirusowe zapalenie wątroby nie jest bardzo groźną chorobą, ponieważ przebiega najczęściej bezobjawowo lub z objawami nierozpoznawalnymi przez chorego i często też lekarzy. Natomiast jego konsekwencje są bardzo poważne, dochodzi do marskości wątroby i powikłań, może również dojść do rozwoju raka wątroby – mówi newsrm.tv profesor dr hab. med. Piotr Małkowski, prezes Polskiego Towarzystwa Hepatologicznego.
„Nie daj się zaskoczyć” – to hasło ruszającej kampanii świadomościowej, w której znani aktorzy zachęcają do zrobienia badań w kierunku wirusowego zapalenia wątroby (WZW). Hasło tym ważniejsze, że w Polsce wciąż ogromna większość zakażonych osób dowiaduje się o tym późno - w momencie, gdy choroba jest już w zaawansowanym stadium. Tymczasem w Polsce dostępne i refundowane są nowoczesne terapie, które pozwalają wyleczyć WZW C u ponad 90 procent pacjentów, a w przypadku WZW B - zatrzymać rozwój choroby.
Ich odkrycie było przełomem w medycynie. WZW C przestało być chorobą nieuleczalną.
- Z wirusowym zapaleniem wątroby jest tak, że można je mieć, ale nic o tym nie wiedzieć. Szansa na wyleczenie takiego wirusa jest w tej chwili niemal stuprocentowa, dlatego też warto się zbadać. – dodaje Artur Barciś, polski aktor zaangażowany w kampanię.
Światowa Organizacja Zdrowia, która uznając wirusowe zapalenie wątroby typu B i C za jedno z największych zagrożeń epidemiologicznych XXI w. podjęła pracę nad Strategią Wirusowego Zapalenia Wątroby. W czerwcu 2016 roku Polska wraz ze 192 państwami poparła dokument, którego głównym założeniem jest eliminacja wirusów HBV i HCV do 2030 roku.
Źródło: Newsrm.tv.