Protest kilkuset lekarzy i pielęgniarek odbył się przed ministerstwem zdrowia.

W ramach posunięć oszczędnościowych wymaganych od Aten przez UE i Międzynarodowy Fundusz Walutowy w zamian za pomoc finansową, rządowy plan przewiduje transfery personalne oraz możliwość zwolnień wśród pracowników sektora publicznego, głównie nauczycieli i pracowników municypalnych.

Plan ten, przyjęty w zeszłym tygodniu przez parlament, otwiera drogę do zwolnienia 15 tys. pracowników do końca przyszłego roku.

W służbie zdrowia planowane posunięcia objąć mają 2500 pracowników.

Rządowym planem w pierwszej kolejności mają być objęci m.in. funkcjonariusze policji municypalnej i nauczyciele; przez osiem miesięcy mają oni pobierać niższą pensję, a po tym czasie albo przyjmą nową ofertę pracy, albo zostaną zwolnieni. Do końca lipca planem tym objętych zostanie 4,2 tys. osób, a do końca roku - 25 tys.

W liczącej ponad 10 mln mieszkańców Grecji sektor publiczny zatrudnia 700 tys. pracowników i jest postrzegany jako skorumpowany i niewydajny.

Stopa bezrobocia w Grecji wyniosła w marcu 26,8 proc. i była ponad dwukrotnie wyższa od średniej w eurostrefie, która w maju wyniosła 12,2 proc. Wśród Greków w wieku 15-24 lat wynosiła (w kwietniu ) 57,5 proc.