Szpital musi także zapłacić Szwedce ok. 35 tys. zł na zakup sprzętu rehabilitacyjnego: specjalnego roweru elektrycznego i deski pionizującej.
Decyzja w tej sprawie zapadła na niejawnym posiedzeniu. Sędzia Agnieszka Witczak-Słoczyńska więła pod uwagę m.in. aktualny stan zdrowia powódki. W tym celu przeanalizowała dokumentację medyczną, z badania Christiny Hedlund, które przeprowadzono w specjalistycznej klinice w szwedzkiej Uppsali. Kolejna rozprawa w procesie cywilnym przeciwko gdańskiemu szpitalowi została wyznaczona na 20 września. Wtedy sąd zajmie się głównym roszczeniem, które wynosi 12 milionów szwedzkich koron (około 6 mln zł).
Źródło: Gazeta Wyborcza