Ani podkarpacki, ani świętokrzyski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia nie ma wystarczających pieniędzy na zapłatę szpitalom za wszystkie tegoroczne nadwykonania.
Dzięki ostatniej zmianie planu finansowego NFZ, jego oddziały mają dodatkowe środki na sfinansowanie kosztów świadczeń zdrowotnych. Pochodzą one z nadwyżki finansowej, jaką Fundusz uzyskał w 2008 roku dzięki lepszej ściągalności składki zdrowotnej od zakładanej.
Łącznie plan Funduszu na ten rok został zwiększony o 1,15 mld zł. Dzięki tym środkom oddziały przekażą dodatkowe środki m.in. na świadczenia z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej (łącznie 430 mln zł), ale także na leczenie szpitalne (356 mln zł) oraz dopłaty do leków (315,7 mln zł).
Jacek Paszkiewicz, Prezes NFZ, ale również Ewa Kopacz, Minister Zdrowia, zapowiadali wcześniej, że dodatkowe pieniądze pozwolą oddziałom również na pokrycie kosztów nadwykonań, które już powstały w tym roku. To może się jednak nie udać.
Swojego rozczarowania nie kryją świadczeniodawcy, którzy liczyli zwiększenie wartości umów z NFZ, co zrekompensowałoby im w części koszty świadczeń udzielonych pacjentom ponad limit określony w umowie z Funduszem.
Gazeta Prawna, 24 sierpnia 2009 r., Dominika Sikora
Dzięki ostatniej zmianie planu finansowego NFZ, jego oddziały mają dodatkowe środki na sfinansowanie kosztów świadczeń zdrowotnych. Pochodzą one z nadwyżki finansowej, jaką Fundusz uzyskał w 2008 roku dzięki lepszej ściągalności składki zdrowotnej od zakładanej.
Łącznie plan Funduszu na ten rok został zwiększony o 1,15 mld zł. Dzięki tym środkom oddziały przekażą dodatkowe środki m.in. na świadczenia z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej (łącznie 430 mln zł), ale także na leczenie szpitalne (356 mln zł) oraz dopłaty do leków (315,7 mln zł).
Jacek Paszkiewicz, Prezes NFZ, ale również Ewa Kopacz, Minister Zdrowia, zapowiadali wcześniej, że dodatkowe pieniądze pozwolą oddziałom również na pokrycie kosztów nadwykonań, które już powstały w tym roku. To może się jednak nie udać.
Swojego rozczarowania nie kryją świadczeniodawcy, którzy liczyli zwiększenie wartości umów z NFZ, co zrekompensowałoby im w części koszty świadczeń udzielonych pacjentom ponad limit określony w umowie z Funduszem.
Gazeta Prawna, 24 sierpnia 2009 r., Dominika Sikora