Niektórzy wskazują, że jeżeli resort zdrowia nie zmieni przepisów, przyszli rodzice mogliby wybierać m.in. kolor oczu, długość rzęs czy kształt nosa dziecka. Choć nie jest to intencją autorów ustawy, to nieumiejętnie sformułowane zapisy zostawiają taką lukę.

Do tej pory dawcą materiału genetycznego mogła zostać osoba, którą dopuściła klinika zgodnie z jej wewnętrznymi regulacjami.
Teraz dawca ma być niejawny, co oznacza, że już nie będzie można realizować dawstwa rodzinnego. Osoba ubiegająca się o potomstwo nie będzie mogła wskazać dawcy (np. ze swojej rodziny).

Cały artykuł www.gazetaprawna.pl