W piątek w Warszawie odbyła się konferencja prasowa ministra zdrowia dotycząca rozwiązań zapobiegających łamaniu prawa przy wystawianiu e-recept.
Niedzielski podkreślił, że MZ zleciło kontrolę w tej sprawie, która wykazała, że skala problemu jest bardzo duża. Szef MZ zawiadomił też w tej sprawie Naczelną Izbę Lekarską.
Czytaj także na Prawo.pl: Resort zdrowia przez lata przymykał oko na lekarzy handlujących e-receptami
- Ponieważ samo środowisko lekarskie nie jest w stanie pozbyć się ze swojego grona czarnych owiec, czyli tych lekarzy, którzy nie tylko łamią zasady etyki zawodowej, którzy łamią prawo i stwarzają zagrożenie zdrowia i życia pacjenta, ja zdecydowałem się podjąć drastyczne działania" - powiedział.
Czytaj w LEX: E-recepty w praktyce funkcjonowania podmiotów leczniczych >>
Dziś podpisałem doniesienie do prokuratury, w którym wskazałem na 10 lekarzy, którzy naszym zdaniem, zdaniem naszych prawników, dopuścili się przynajmniej pięciu przestępstw" - poinformował. To - jak wskazał - fałszerstwo intelektualne, czyli poświadczenie nieprawdy w związku z niewykonanym badaniem, oszustwa - bo część tych recept jest refundowana, sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia publicznego na masową skalę, narażenie na niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia i ułatwienie dostępu do środków odurzających.
Sprawdź w LEX: Czy lekarz w poradni udzielającej świadczeń komercyjnie może wystawiać pacjentom recepty refundowane? >
Lekarz wystawi do około 300 recept w ciągu 10 godzin.
Kolejna zapowiedź ministra zdrowia dotyczy ograniczeń możliwości wystawiania e-recept przez jednego lekarza do około 300 w ciągu 10 godzin, dla około 80 pacjentów. 300 recept w ciągu 10 godzin, to wciąż aż jedna recepta na dwie minuty.
Praktycy zauważają jednak, że w sezonie infekcyjnym w poradniach POZ na jednego lekarza w ciągu dyżuru przypada nawet 140 pacjentów. Z kolei osobom starszym, przewlekle chorym często lekarz wypisuje więcej niż jedną receptę.
- Przypominam, że w przypadku e-recept wygląda to tak, że jeden lek to jedna recepta. Nie ma już recept wielopozycyjnych. Tak więc max 300 recept to także max 300 leków, a w przypadku seniorów wielolekowość, czyli przyjmowanie co najmniej 5 leków jest wręcz standardem - zauważa Łukasz Pietrzak, farmaceuta, kierownik jednej z warszawskich aptek.