Kierownik Centrum polityki alkoholowej, organizacji zajmującej się problemami branży alkoholowej w Rosji Paweł Szapkin szacuje, że do 2020 roku cena detaliczna półlitrowej butelki wódki może wzrosnąć ponad trzykrotnie.
Oznacza to, że za osiem lat średnia cena wódki w kraju może wynieść około 1 tys. rubli (równowartość 100 złotych). Jej obecna cena w rosyjskich sklepach to około 200-300 rubli (20-30 złotych).
Prognozowany wzrost cen Paweł Szapkin tłumaczy celowym działaniem rosyjskiego rządu. Zaznacza, że w 2011 roku zużycie czystego spirytusu na jednego obywatela w kraju wyniosło 15,75 litra. Rosstat, rosyjska służba statystyczna podaje z kolei, że jest to 10 litrów na osobę.
Rosyjski rząd planuje, że do 2020 roku ten wskaźnik nie powinien przekraczać 8 litrów na jedną osobę.
Taki wynik mają zagwarantować ograniczenia na rynku alkoholowym. Jednym z nich jest wprowadzenie ceny minimalnej na wódkę, koniak i brandy. Planuje się również wprowadzić cenę minimalną na wina musujące.
Jak podaje rosyjska agencja informacyjna Finmarket należąca do grupy Interfax od 1 lipca br. minimalna cena detaliczna wódki w Rosji wynosi 125 rubli (około 12,5 zł).
Wcześniej cena minimalna wynosiła 98 rubli. Cena wódki jest zależna od jej rodzaju i sklepu, w którym jest sprzedawana. Na przykład w ofercie jednego z moskiewskich sklepów internetowych półlitrowa butelka wódki Absolut kosztuje 454 rubli, zaś butelka wódki Putinka o tej samej objętości – 139 rubli.
Rosja wprowadziła także ograniczenia na reklamę alkoholu. Od lipca br. reklama mocnych trunków, ale i piwa, zniknęła z Internetu i innych rosyjskich mediów. Ponadto w ciągu najbliższych trzech lat Rosjan czeka stopniowa podwyżka akcyzy na tytoń i alkohol.
iri/ drag/