W Instytucie jest zatrudnionych 791 pielęgniarek i 9 pielęgniarek kontraktowych.
Pielęgniarki w ramach strajku odeszły we wtorek 24 maja 2016 rano od łóżek pacjentów. Protest nie jest prowadzony na oddziałach anestezjologii i intensywnej terapii oraz na oddziałach neonatologii, patologii i intensywnej terapii noworodka. Jeśli chodzi o pozostałe oddziały, obecność pielęgniarek została ograniczona do oddziałowych i jednej pielęgniarki.
W środę 25 maja 2016 rano dyrekcja szpitala i pielęgniarki wznowiły rozmowy. Przed godziną 11 przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przy IPCZD Magdalena Nasiłowska poinformowała dziennikarzy, że wciąż nie osiągnięto porozumienia. - Czekamy na propozycje, dyrekcja się zastanawia - powiedziała.
Rozmowy miały zostać wznowione początkowo o godzinie 14, a następnie około godziny 16. O godzinie 18 wciąż jeszcze nie były prowadzone, bo - jak poinformowała dziennikarzy rzeczniczka Instytutu Katarzyna Gardzińska - dyrektor placówki została wezwana na spotkanie poza szpitalem. Odmówiła odpowiedzi na pytanie, czy udała się do resortu zdrowia. Ostatecznie rzeczniczka poinformowała, że rozmowy rozpoczęły się po godzinie 22.
Nasiłowska przekazała wcześniej mediom, że otrzymała od dyrekcji informację o planowanych dwóch propozycjach - dwóch możliwościach rozwiązania "tego, co dzieje się w tej chwili w Centrum Zdrowia Dziecka".
Czytaj: Rzecznik Praw Pacjenta apeluje o zmianę formy protestu w CZD>>>
Gardzińska podała po południu, że w placówce pozostało obecnie 240 pacjentów (szpital dysponuje około 600 łóżkami).
- Większość obowiązków opieki nad pacjentami przejęli lekarze - powiedziała.
Większość pacjentów została wypisana lub odesłana do innych placówek - w Warszawie, Łodzi, Krakowie, Lublinie, Kielcach i Białymstoku. Jak podała Gardzińska, na przykład na oddziale kardiochirurgii nie został już żaden pacjent, podobnie na endokrynologii. Najwięcej dzieci - dodała - znajduje się na pediatrii, onkologii, rehabilitacji i neurologii.
Pielęgniarki przekonują, że w IPCZD jest ich coraz mniej, bo zarobki są niekonkurencyjne. Szacują, że każdego dnia w szpitalu brakuje około 70 pielęgniarek. Średnia płaca pielęgniarki w Instytucie to - jak podaje dyrekcja - wraz z dodatkami 4,9 tys. zł brutto, zależy ona od stażu pracy i specjalizacji. Pielęgniarka bez doświadczenia otrzymuje płacę zasadniczą w wysokości około 2,5 tys. brutto, a po okresie próbnym również dodatki.
- 74 procent pielęgniarek zarabia od 4 do powyżej 6 tys. zł. Takie mamy dane - powiedziała Gardzińska.
Dyrektor IPCZD Małgorzata Syczewska podkreślała, że w ramach ogólnokrajowych wzrostów wynagrodzeń pielęgniarek pierwsza transza w wysokości 400 zł została wprowadzona do podstawy wynagrodzenia; druga transza w takiej samej wysokości zostanie uruchomiona we wrześniu 2016. Kolejne dwie podwyżki o 400 zł nastąpią do 2018 roku.
- Pielęgniarki domagają się do pensji podstawowej kolejnej podwyżki. Chcą dodatkowych pieniędzy - powiedziała w środę 25 maja 2016 po południu Gardzińska. - 400 zł, które panie dostały, to była kwota brutto, dostały więc 230 zł. Ale podwyżka, której dotyczy ten strajk, nie dotyczy tych środków, tylko dodatkowych - dodała.
Władze Instytutu podkreśliły, że choć sytuacja szpitala poprawia się, to wciąż jego zadłużenie wynosi około 300 mln zł. Dyrekcja placówki zwraca uwagę, że nierealizowanie kontraktów z powodu strajku może spowodować zapaść finansową, a także obniżenie zaufania do placówki.
Podczas wtorkowych rozmów Syczewska mówiła, że porozumienie jest możliwe pod warunkiem, że wszyscy będą liczyć się z możliwościami CZD. Pielęgniarki przekazały, że dyrekcja zaproponowała po 60 zł w formie premii. Nasiłowska nie chciała powiedzieć, jaka kwota usatysfakcjonowałaby pielęgniarki, zaznaczyła jednak, że oczekują podwyżki do podstawy wynagrodzenia, a nie premii.
Ministerstwo Zdrowia - podobnie jak władze placówki - apelowało o zmianę formy protestu na taką, która nie będzie negatywnie wpływać ani na bezpieczeństwo pacjentów, ani sytuację finansową szpitala. Także Rzeczniczka Praw Pacjenta wystąpiła w środę 25 maja 2016 z postulatem zmiany formy protestu. Sytuację małych pacjentów w Instytucie monitoruje Rzecznik Praw Dziecka.
W połowie grudnia 2015 roku minister skarbu państwa pozytywnie rozpatrzył wniosek CZD dot. udzielenia 100 mln zł pożyczki. Została ona uruchomiona w styczniu 2016 roku z Funduszu Restrukturyzacji Przedsiębiorców. Obecnie zobowiązania ogółem placówki wynoszą 336 mln zł, w tym zobowiązania wymagalne - 23 mln zł (stan na koniec I kw. 2016 roku).
IPCZD jest jednym z największych specjalistycznych szpitali pediatrycznych w Polsce. Realizuje świadczenia zdrowotne dla dzieci i młodzieży z zakresu lecznictwa szpitalnego, ambulatoryjnego oraz rehabilitacji. (pap)