Gdańska Okręgowa Izba Aptekarska na początku stycznia przestrzegła w komunikacie przed realizacją fałszywych e-recept. Zostały one wystawione na nazwisko konkretnej lekarki na środki odurzające, w tym zawierające substancje czynne oksykodon i fenantyl, a także substancje psychotropowe. 

- Te grupy bardzo silnych leków są najczęściej poszukiwane i oferowane na czarnym rynku, głównie poprzez internet. Przestępcy zaopatrują się w nie m.in. właśnie poprzez receptomaty-boty. Recepty wystawione nielegalnie przez automat nie różnią się w systemie niczym od recepty wystawionej przez lekarza. Farmaceuta nie jest w stanie ich rozpoznać - mówi Marcin Repelewicz, prezes Dolnośląskiej Okręgowej Rady Aptekarskiej.

Izba aptekarska zaznacza, że Pomorski Wojewódzki Inspektor Farmaceutyczny poprosił o zachowanie ostrożności i weryfikację w przypadku wpływu takiej recepty do apteki.  W inspektoracie słyszymy, że to jedyne działania, które ta instytucja może w tej sytuacji podjąć. 

- Faktycznie, możliwości inspekcji farmaceutycznej jak i izb aptekarskich są tu ograniczone  - potwierdza Oskar Luty z Kancelarii prawniczej Fairfield. 

Czytaj także na Prawo.pl: Państwowy system monitorujący dostęp do leków to fikcja

Marcin Repelewicz uważa, że automatyczna blokada recept, ale i zgłoszenie naruszenia do odpowiednich służb, powinno być w takiej sytuacji standardem. - Mamy system P1, do którego trafiają wszystkie wystawione przez osoby uprawnione recepty. To z niego są one pobierane w trakcie realizacji do konkretnej apteki. Powinno być więc możliwe centralne zablokowanie realizacji nawet pojedynczej recepty, co do której wpłynęły do CeZ informacje, że jest ona fałszywa. Centralna blokada uniemożliwiłaby działalność przestępców, którzy posługując się wykradzionym certyfikatem lekarskim do wystawiania e-recept, próbują nabyć w aptekach silne leki przeciwbólowe, odurzające lub narkotyczne. Natomiast system nie jest do tego wykorzystywany  - mówi.

Podkreśla, że obecnie farmaceuci dostają informacje o fałszywych receptach najczęściej w formie oświadczenia, komunikatu i skanu numerów wystawionych recept na kartce papieru lub umieszczonych na stronie lokalnego oddziału NFZ  - Jeśli jest to powiedzmy 200 kodów (40-kilkucyfrowych numerów recept), to farmaceuta nie jest w stanie wykorzystać tej informacji w praktyce, realizując każdorazowo recepty pacjenta przy okienku. Nie ma możliwości wprowadzenia ich do systemu aptecznego ręcznie, a w dodatku informacje o nieprawidłowościach i ostrzeżenia trafiają do aptek, izb aptekarskich, wojewódzkich inspektoratów farmaceutycznych i do oddziałów wojewódzkich NFZ w różnym czasie – dodaje.

CeZ ma techniczne możliwości blokowania fałszywych recept

Procedur administracyjnych dotyczących zgłaszania i blokowania w systemie P1 fałszywych recept nie ma. Centrum e-Zdrowie ma natomiast możliwość nakładania ograniczeń i blokad w systemie receptowym. Blokadę wprowadziło kilka miesięcy temu na polecenie ówczesnego ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. Zmiana była kontrowersyjna, bo wpływała na uprawnienia lekarzy: ograniczono w systemie elektronicznym liczbę recept, które może w ciągu 10 godzin wystawić lekarz.  Była to próba ukrócenia działalności lekarzy, którzy "hurtowo" wystawiali recepty, w tym na leki o działaniu psychotropowym, bez badania pacjentów

Czytaj także na Prawo.pl: Limit nie dotyczy recept papierowych i leków refundowanych 

Ewentualne blokowanie fałszywych recept przez CeZ takich kontrowersji budzić nie powinno. Formalnej administracyjnej ścieżki, która pozwalałaby na przykład lekarzowi zwrócić się do CeZ o zablokowanie e-recept w przypadku, gdy zostały one sfałszowane, nie ma. Nie ma jednak także przeszkód, aby dany lekarz zwrócił się w tej sprawie do CeZ. 

Zapytaliśmy CeZ, czy takie wnioski lub prośby były kierowane. 

W odpowiedzi udzielonej 7 lutego CeZ wyjaśnia, że w systemie P1 jest techniczna możliwość zablokowania tzw. "sfałszowanej" e-recepty, która nie została jeszcze zrealizowana. W przypadku takiego zgłoszenia, Centrum e-Zdrowia, po weryfikacji, blokuje zgłoszoną receptę. Lekarz, którego dotyczy dana sytuacja - np. jego certyfikat został przejęty przez osobę nieuprawnioną - otrzymuje również informację o działaniach podejmowanych przez CeZ. 

Czytaj także na Prawo.pl: Centrum e-Zdrowia, po weryfikacji, blokuje zgłoszoną "fałszywą" receptę