Jako argumenty lekarze podają informacje dotyczące problemów z uzyskaniem urlopów, nadmierne obciążenie pracą, brak możliwości rozwoju i pensje (około 4,4 tys. zł brutto) niższe od tych, które otrzymują lekarze w gminnych ośrodkach.

Dyrektor szpitala prowadzi rozmowy z lekarzami. Razem z ordynatorami szuka także nowych medyków, którzy byliby chętni podjąć pracę w placówce.

Cały artykuł www.krakow.naszemiasto.pl