Trybunał nie przesądził przy tym o sposobie prawnego uregulowania przez ustawodawcę stosowania w medycynie marihuany. Wskazał jedynie na potrzebę unormowania tej kwestii.

BCC przypomina, że marihuana to nie tylko problem medyczny i społeczny, ale także prawny. W Polsce nie jest uznawana za produkt leczniczy. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 4 listopada 2014 roku (sygn. akt SK/55/13) potwierdził co do zasady słuszność zakazu uprawy konopi i posiadania marihuany. TK wskazał jednocześnie, że nie ma przeciwwskazań do zmiany obowiązującego prawa gdy chodzi o interes pacjenta – przede wszystkim w stanach terminalnych. Trybunał  Konstytucyjny  stwierdził  zasadność wprowadzenia takiego prawa i wydał w tym zakresie tzw. postanowienie sygnalizacyjne z 17 marca 2015 roku (sygn. akt S 3/15).

- Ministerstwo Zdrowia nie wykazuje się zbytnią aktywnością w tej sprawie. Błędne i nie do końca prawdziwe jest rozumowanie Ministerstwa, że polscy pacjenci bez większych problemów mają dostęp do marihuany stosowanej w celach medycznych w ramach tzw. importu docelowego. Niestety, procedura uzyskania zgody na import docelowy nie jest taka prosta. Konieczna jest zgoda konsultanta wojewódzkiego danej specjalności, a następnie ministra zdrowia – stwierdza ekspert BCC Zenon Wasilewski.

Ekspert przypomina, że obowiązujący stan prawny uniemożliwia wprowadzenie na szeroką skalę substancji zawierających olej konopny w celach leczniczych. Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii kryminalizuje i penalizuje wszelkie posiadanie konopi, niezależnie od ich przeznaczenia. Ustawodawca położył bowiem zdecydowany nacisk na zwalczanie uzależnień prowadzących do utraty zdrowia i, w zasadzie, wykluczył możliwość medycznego wykorzystywania marihuany. Zwracał już na to uwagę Trybunał Konstytucyjny. Polska pozostaje jednym z niewielu krajów Europy, w którym ta kwestia nie jest uregulowana.

Według opinii BCC, konieczna jest zatem regulacja prawna, dzięki której dałoby się uniknąć podobnych sytuacji jak w Centrum Zdrowia Dziecka.

- Przecież chodzi o dobro pacjentów cierpiących nie tylko na lekoodporną padaczkę, ale także na stwardnienie rozsiane, miażdżycę, a nawet AIDS. Chodzi przede wszystkim o stosowanie marihuany leczniczej w opiece paliatywnej i jakość leczenia bólu. Dostęp do terapii przeciwbólowej powinien być jednym z istotnych kryteriów oceny przez Narodowy Fundusz Zdrowia ofert świadczeniodawców przy kontraktowaniu  usług zdrowotnych – stwierdza Zenon Wasilewski.

Czytaj: Centrum Zdrowia Dziecka będzie badać skuteczność medycznej marihuany >>>

BCC wskazuje także, że poważnej analizy wymaga niespójność regulacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii z ustawą o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Za słuszne natomiast należy uznać stanowisko MZ stwierdzające, że jeśli nie ma jednoznacznych i niepodważalnych dowodów naukowych, potwierdzających skuteczność stosowania pochodnych konopi indyjskich, koniecznym jest dalsze prowadzenie badań (przy zapewnieniu należytych procedur bezpieczeństwa pacjentów), które ostatecznie ustalą kliniczną przydatność takich leków. Natomiast jeżeli badania kliniczne potwierdzają skuteczność leczenia marihuaną, konieczna jest pilna nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, która w obecnej wersji nie wyróżnia celu medycznego jej stosowania.

 LEX Biblioteka Ochrony Zdrowia jest największą na rynku bazą elektronicznych wersji książek z zakresu ochrony zdrowia. Zawiera ponad 100 książek z zakresu prawa ochrony zdrowia, zarządzania oraz rachunkowości w ochronie zdrowia. 

Szczegółowe informacje: www.profinfo.pl