Przeciwko takiemu rozwiązaniu protestują sieci apteczne, które obejmują jedną trzecią placówek.  Apteki sieciowe nie są własnością farmaceutów i nowe przepisy uderzą przede wszystkim w nie. Może to dotyczyć 5 tysięcy aptek zatrudniających kilkadziesiąt tysięcy pracowników.


Pomysł podoba się natomiast przedstawicielom indywidualnych aptekarzy. 


Resort zdrowia na razie nie podaje szczegółów planowanego rozwiązania. Projekt zostanie zaprezentowany w sierpniu 2016, a będzie obowiązywać od roku 2017.

Cały artykuł www.rp.pl