Analiza danych publikowanych przez NFZ pokazuje, że w ciągu trzech lat od wprowadzenia Ustawy refundacyjnej, stworzono rezerwę w wysokości 4 mld zł,.
Fundacja przypomina, że kluczowym aktem prawnym, regulującym zasady finansowania leków w Polsce, jest Ustawa refundacyjna. W zamyśle twórców miała ona doprowadzić do przestrzegania takich zasad jak: transparentność, propacjenckość i umożliwienie dostępu do innowacyjnych metod leczenia. Jednak nie spełna tych założeń.
Jak wynika z raportu „Dostępność innowacyjnych leków onkologicznych w Polsce na tle wybranych krajów UE oraz Szwajcarii”, przygotowanego przez EY na zlecenie Fundacji Alivia, Polscy pacjenci mają dostęp do mniejszej ilości nowoczesnych leków na raka niż chorzy w innych krajach europejskich.12 z 30 najszerzej wykorzystywanych w Europie leków, w ogóle nie widnieje na liście refundacyjnej. Wykorzystanie leków, które teoretycznie są dostępne w Polsce, w praktyce często nie osiąga nawet jednej czwartej średniej innych krajów europejskich. Poza tym leki te są dostępne późno – średnio dopiero po 2 latach.
Czytaj: Fundacja Alivia zbiera środki dla chorych na raka >>
Według Fundacji, problemem nie jest wcale brak środków finansowych na innowacyjne leki, ponieważ Ministerstwo nie wykorzystuje obecnych, założonych w budżecie.
Fundacja przytacza dane, z których wynika, że zgodnie z informacjami publikowanymi przez Narodowy Fundusz Zdrowia, w ciągu trzech lat, które minęły od wprowadzenia Ustawy o refundacji, w budżecie płatnika publicznego stworzono rezerwę w wysokości 4 mld zł. Oszczędności w przypadku leków sprzedawanych na receptę wyniosły natomiast 4,9 mld zł.
„Zakładając, że Minister Zdrowia zamierza działać zgodnie z prawem, a także wywiązać się ze składanych wcześniej deklaracji, należałoby oczekiwać pojawienia się nowych leków na listach refundacyjnych” – czytam w oświadczeniu Fundacji.
Fundacja wnioskuje o pilne wyjaśnienie przez Ministerstwo Zdrowia, co się stało z 4 mld zł, dlaczego nie zostały wydane na nowoczesne leki i kiedy to nastąpi.