- uż podjęliśmy odpowiednie działania. Rozmawiałem z ministrem  Bartoszem Arłukowiczem. Kiedy pojawi się sygnał, że jest potrzeba przekazania z rezerw strategicznych kompletów (sprzętu) na lotniska czy do szpitali, to będą to dosłownie godziny na przekazanie tego sprzętu - zapewnił.

- Bardzo trudno byłoby kupować czy zamawiać potrzebny sprzęt, choćby medyczny i oczekiwać, że szybko dotrze do Polski. Stąd zapasy. Rezerwy kosztują, ale nasze państwo musi być stać na takie stany nadzwyczajne - dodał Piechociński.



 

Według najnowszego bilansu Światowej Organizacji Zdrowia na ebolę zmarło już 4493 spośród 8997 zarażonych, głównie w Liberii, Sierra Leone i Gwinei. Przypadki śmiertelne odnotowano też w Nigerii, Senegalu, Hiszpanii i USA. Śmiertelność wśród zarażonych wynosi 70 procent.

Ebola, którą wykryto w 1976 roku, szerzy się poprzez bezpośredni kontakt z krwią lub innymi płynami ustrojowymi zarażonych ludzi i zwierząt; wirus nie roznosi się drogą kropelkową.

Agencja Rezerw Materiałowych podlega ministrowi gospodarki. Zajmuje się gromadzeniem i zarządzaniem rezerwami strategicznymi państwa oraz jego zapasami, w celu wspierania ludności i gospodarki w sytuacjach kryzysowych. (pap)