W stolicy miasteczko stanie w środę przy ulicy Krakowskie Przedmieście (na wysokości kościoła św. Anny). W czwartek21 maja 2015 przeniesie się do Torunia (Rynek Nowomiejski), 27 maja 2015 zawita do Zabrza (Pl. Wolności), a 28 maja 2015 – do Wrocławia (skwer przed kościołem św. Marii Magdaleny przy ulicy Szewskiej). Mobilne miasteczka profilaktyki udarowej będą czynne w godz. 10–14.
Organizatorzy akcji chcą w tym roku uświadamiać Polakom występowanie silnej zależności między chorobami układu sercowo-naczyniowego a ryzykiem udaru mózgu.
- Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że troszcząc się o serce dba także o mózg. Istnieje ścisły związek między ryzykiem udaru a chorobami układu krążenia. Świadomość społeczna w tym zakresie wciąż jest bardzo niska. Dlatego w ramach akcji "Udarom można zapobiegać!" zachęcamy wszystkich, by dowiedzieli się, co może wpływać na wystąpienie udaru mózgu i jak można przeciwdziałać tej chorobie – mówi Sebastian Szyper, prezes Stowarzyszenia „Udarowcy – Liczy się wsparcie”, które realizuje projekt dzięki grantowi edukacyjnemu firmy Boehringer Ingelheim.
Czytaj: Udar mózgu: jedna z najczęstszych przyczyn umieralności >>>
Czytaj: Udar mózgu: jedna z najczęstszych przyczyn umieralności >>>
Osoby odwiedzające mobilne miasteczka profilaktyki udarowej w czterech miastach Polski będą miały okazję do poznania własnych czynników ryzyka udaru mózgu. W mobilnym gabinecie będzie można sprawdzić ciśnienie tętnicze oraz poziom cukru we krwi, a osobom, które uzyskają wyniki odbiegające od normy, personel medyczny zaproponuje badanie EKG i konsultację kardiologa. Na interaktywnej mapie można będzie zobaczyć jak funkcjonuje mózg i jakie są potencjalne zagrożenia wynikające z udaru mózgu. Dla wszystkich będą dostępne także materiały informacyjne na temat objawów udaru i możliwości zapobiegania mu.
Wśród 10 najważniejszych czynników ryzyka udaru mózgu czołowe miejsca zajmują właśnie choroby układu krążenia, takie jak nadciśnienie tętnicze, choroba niedokrwienna serca oraz migotanie przedsionków (bardzo szybkie chaotyczne kurczenie się przedsionków, które może być odczuwane jako kołatanie serca).
Z danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) wynika, że nadciśnienie tętnicze występuje u około 1 mld osób na świecie (w Polsce u ponad 10 mln). Eksperci zwracają uwagę, że ze względu na starzenie się społeczeństw czeka nas także epidemia migotania przedsionków. Na przykład w Polsce w ciągu najbliższych dwóch dekad liczba osób z tą najczęściej występująca arytmią serca może ulec podwojeniu – z 400 tys. do 800 tys.
Migotanie przedsionków aż pięciokrotnie zwiększa ryzyko udaru mózgu, ale wielu chorych dowiaduje się o tej arytmii dopiero, gdy wystąpi udar. Kardiolodzy regularnie zwracają uwagę, że migotanie przedsionków można wcześnie wykryć dzięki regularnemu mierzeniu tętna. Daje to szanse na wdrożenie profilaktyki przeciwzakrzepowej, która znacznie zmniejsza ryzyko wystąpienia udaru. Osoba, która podczas badania tętna wyczuje u siebie niemiarową, nieregularną pracę serca, powinna zgłosić się do lekarza, który powinien z kolei rozpocząć diagnostykę w kierunku migotania przedsionków.
Inne czynniki ryzyka udaru, na które mamy wpływ (tzw. modyfikowalnych) to: cukrzyca, otyłość, brak aktywności fizycznej, nadużywanie alkoholu, palenie tytoniu, wysoki poziom cholesterolu, ale też przewlekły stres.
Udar mózgu jest – według statystyk- trzecią przyczyną zgonu i głównym powodem niesprawności osób po 40. roku życia. W Polsce średnio co osiem minut ktoś doznaje udaru mózgu, co roku przydarza się on około 70 tysiącom osób, a 30 tysięcy osób umiera z jego powodu. Choroba najczęściej dotyczy osób starszych, ale coraz częściej występuje również u ludzi w młodszym wieku.
Z wieloletniego, międzynarodowego badania pt. INTERSTROKE wynika, że modyfikowalne czynniki ryzyka odpowiadają za wystąpienie udaru w około 90 proentachc.(pap)