Jak informuje "Rzeczpospolita", student będzie podpisywał z uczelnią umowę, w której zostanie określona wysokość wszystkich opłat.
– Teraz zdarza się, że takie umowy są aneksowane – mówił Tomasz Tokarski, przewodniczący Parlamentu Studentów RP, na piątkowej konferencji poświęconej prawom studenta.
Wszelkie podwyżki opłat lub pobranie innych niż te określone w umowie będzie nielegalne, a uczelnia zapłaci karę za tego rodzaju naruszenia.
Źródło: "Rzeczpospolita", stan z dnia 28 sierpnia 2017 r.
Doktorant zmarłego sędziego TK może obronić pracę>>