Kredyt, również studencki, jako świadczenie udzielane kredytobiorcy przez bank, jest świadczeniem zwrotnym. Z tego względu nie jest przychodem, a w konsekwencji nie podlega opodatkowaniu. W dwóch przypadkach kredyt studencki podlega umorzeniu.
Po pierwsze, umorzeniu podlega 20% kwoty kredytu z tytułu ukończenia szkoły wyższej w grupie 5% najlepszych absolwentów. Po drugie, kredyt może być także częściowo umorzony kredytobiorcy znajdującemu się w trudnej sytuacji życiowej lub w przypadku trwałej utraty zdolności do spłaty zobowiązań, np. z powodu niepełnosprawności. Wnioski o umorzenie kredytu z tych tytułów należy składać do Komisji do Spraw Pożyczek i Kredytów Studenckich, powołanej przez Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego i działającej przy ministerstwie.
Umorzenie kredytu polega na zwolnieniu studenta z obowiązku spłaty zaciągniętego długu, co może być interpretowane jako realny przychód w majątku studenta. W niektórych przypadkach taki przychód jest ustawowo zwolniony z opodatkowania. Dopuszczalne kategorie zwolnień wymienia ustawa o PIT. W art. 21, w punkcie 61 stanowi, iż wolne od podatku dochodowego są kwoty umorzonych pożyczek lub kredytów udzielonych na podstawie przepisów ustawy z 17 lipca 1998 r. o pożyczkach i kredytach studenckich. Jak podaje Dziennik Gazeta Prawna, zwolnienie z podatku w praktyce oznacza, że na banku nie ciąży obowiązek określony w art. 42a ustawy o PIT, tj. sporządzania i przekazywania studentowi oraz urzędowi skarbowemu informacji PIT-8C o wysokości przychodu z innych źródeł. Jednocześnie studenci nie mają obowiązku wykazywania wartości umorzenia w zeznaniu rocznym i opodatkowania go wraz z innymi uzyskanymi w roku podatkowym dochodami według skali.
Jeśli umorzenie dotyczy jedynie części kredytu, nieumorzoną część pożyczki należy spłacać na dotychczasowych zasadach.
Marta Osowska
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna]]>