Jak przypomina "Gazeta Wyborcza", Na "tak" jest Sejm. Teraz ustawą zajmie się Senat i wszystko wskazuje na to, że w 2016 r. pierwsi polscy studenci będą studiowali za granicą na koszt państwa.
Aby studiować za granicą za rządowe pieniądze, trzeba mieć tytuł licencjata, inżyniera albo ukończony trzeci rok jednolitych studiów magisterskich.
Później trzeba się postarać o przyjęcie na jedną z uczelni wyróżnionych przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Wstępnie rząd stawia na uniwersytety z pierwszej piętnastki Akademickiego Rankingu Uniwersytetów Świata, czyli tzw. listy szanghajskiej. To m.in. amerykańskie Harvard, Stanford i Princeton czy angielskie Oksford i Cambridge.
- Ale lista uczelni będzie ustalana każdego roku - zaznacza Łukasz Szelecki, rzecznik resortu. Więcej: http://wyborcza.pl>>>
Czytaj: Państwo sfinansuje najzdolniejszym studia za granicą>>>