– Jeszcze kilka lat temu panowało przeświadczenie, że aby zadbać o swój wizerunek w sieci, wystarczy uporządkować treści na swój temat, pozbyć się prywatnych kompromitujących zdjęć czy zablokować profile w mediach społecznościowych tak, aby posty były widoczne tylko dla znajomych. Dziś jednak jeśli chcemy, aby to rekruter nas zauważył, powinniśmy zamiast zupełnie wyciszyć komunikację, postawić na zaprezentowanie się z jak najlepszej strony i budować w ten sposób pozycję eksperta w danej branży. Systematycznie aktualizowane i uzupełniane konto na LinkedIn czy otwarty profil na Facebooku, który traktujemy nie jako prywatny kanał, ale zawodową wizytówkę to świadomie zabiegi coraz częściej podejmowane przez kandydatów – mówi Agnieszka Szczypińska z Agencji Pracy GP People.– Niektórzy z nich idą jeszcze o krok dalej i zakładają dodatkowo autorskie blogi, grupy dyskusyjne czy fora, na których dzielą się swoją wiedzą i tym samym pokazują, jak dobrze znają się na danym temacie. Takie działania to doskonałe posunięcie – dodaje.
Radzi również, by dobrze przeanalizować swoje CV i zadbać, by zawsze było aktualne.
- W internecie można znaleźć bezpłatne narzędzia podpowiadające nie tylko, jak stworzyć taki dokument, ale także pomocnych w jego korekcie czy oprawie graficznej. Mając tak przygotowany „pakiet aplikanta”, będziesz mógł praktycznie z automatu i bez wysiłku odpowiadać na wszystkie ogłoszenia, które wpadną ci w oko. - podkreślają eksperci.
Źródło: GP people, stan z dnia 22 lipca 2016 r.