W dniu 28 listopada 2020 roku doszło do wkroczenia na teren Politechniki Warszawskiej grupy funkcjonariuszy policji. W związku z tym należy przypomnieć, że Konstytucja gwarantuje uczelniom wyższym autonomię na zasadach określonych w ustawie Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce - czytamy w stanowisku uczelni. Wezwano policję do wyjaśnień.

 

Wolnościowy pakiet dla uczelni - lepsza ochrona konserwatywnych naukowców>>

 

Policja: szanujemy autonomię uczelni

- Gdy funkcjonariusze, podejmujący działania w czasie sobotniego protestu, zostali poinformowani, że są na terenie Politechniki Warszawskiej, natychmiast go opuścili - podkreślił rzecznik KSP nadkom. Sylwester Marczak. - Szanujemy autonomię każdej uczelni, w tym Politechniki Warszawskiej. Tym bardziej, że wśród naszych funkcjonariuszy również są jej absolwenci, wykonujący wzorowo swoje zadania. W tym przypadku mamy do czynienia z działaniami dynamicznymi policjantów. Biegli oni za osobami, które wcześniej znieważyły policjantów. W momencie, gdy funkcjonariusze zostali poinformowani o tym, że jest to teren uczelni, opuścili jej plac - wyjaśnił nadkom. Marczak.

 

 

 

- Swoista "eksterytorialność" uczelni jest jednym z aspektów ich tradycyjnej autonomii (art. 70 ust. 5 Konstytucji) - a termin autonomia jest użyty w Konstytucji jedynie wobec uczelni oraz kościołów i związków wyznaniowych. Rozwinięciem tego aspektu autonomii jest art. 50 ust. 3, 4 i 6 Prawa o szkolnictwie wyższym i nauce - tłumaczy prof. Hubert Izdebski.

 

Na wezwanie rektora lub ratując życie

Zgodnie z art. 50 ust. 1 ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce "Rektor dba o utrzymanie porządku i bezpieczeństwa na terenie uczelni".   Na podstawie ustępu 3 tego artykułu służby państwowe odpowiedzialne za utrzymanie porządku publicznego i bezpieczeństwa wewnętrznego mogą wkroczyć na teren uczelni:

  •  na wezwanie rektora;
  • bez wezwania rektora - w przypadku bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia ludzkiego lub klęski żywiołowej (w tym przypadku służby niezwłocznie zawiadamiają rektora o wkroczeniu na teren uczelni).

 

 

 

- Przez służby rozumieć można między innymi Policję oraz inne służby mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa i porządku publicznego -  tłumaczy dr hab. Grzegorz Krawiec, profesor Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie - Zasadą jest wkroczenie na wezwanie rektora, co jest to wyraz autonomii uczelni. Wyjątkowo służby mogą wejść bez tego wezwania, w przypadku bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia ludzkiego lub klęski żywiołowej. "Bezpośrednie" zagrożenie oznacza zagrożenie pojawiające się "wprost, bardzo blisko", a więc chodzi o sytuacje, gdy wezwanie rektora nie jest możliwe, gdy wezwanie rektora łączyłoby się ze spowodowaniem ww. zagrożenia. Zaś zagrożenie oznacza zapowiedzieć coś pod określoną groźbą - podkreśla profesor Krawiec. Podsumowuje, że nie można wchodzić bez wezwania rektora choćby po to, by prewencyjnie czemuś zapobiec, co oznacza, że wejście policji albo innych służb na teren uniwersytetu bez sprecyzowanej bezpośredniej groźby stanowi naruszenie prawa (Konstytucji i ustawy).

 

KSP: nie zamierzaliśmy naruszać autonomii uczelni

Komendant Stołeczny Policji nadisnsp. Paweł Dobrodziej w piśmie adresowanym do rektora Politechniki Warszawskiej podkreślił, że działania nie były skierowane przeciw społeczności akademickiej, ani też przeciwko autonomii uczelni. Zapewnił jednocześnie o dobrych relacjach z PW - komendant zaznaczył, że sytuacja do której doszło w dniu 28 listopada 2020 r. nie powinna mieć miejsca, składając tym samym wyrazy ubolewania.

 

 

 

Rektor Politechniki Warszawskiej otrzymał w piśmie informację o niezwłocznym opuszczeniu terenu Politechniki Warszawskiej przez policjantów, gdy tylko zostali powiadomieni o fakcie przebywania w obrębie uczelni. Prof. dr hab. inż. Krzysztof Zaremba Rektor Politechniki Warszawskiej wyraził nadzieję, że podległe komendantowi służby zostaną powiadomione o regulacjach dotyczących ustawowych zasad utrzymania porządku na terenach uczelni publicznych i zasadach dotyczących możliwości wkraczania na ten teren przez służby państwowe odpowiedzialne za utrzymanie porządku publicznego i bezpieczeństwa wewnętrznego, tak aby w przyszłości nie dochodziło już do tego typu zdarzeń.