Gmina ogłosiła przetarg na postawienie nowych latarni. Zwycięski wykonawca, niestety nie wykonał zamówienia na czas, z uwagi na błędy dokumentacji przetargowej oraz z powodu ujemnej temperatury, która uniemożliwiła prowadzenie prac. Zamawiający w efekcie naliczył wysokie kary umowne. Z tym jednak, nie zgodził się wykonawca a sprawa trafiła do sądu.
Wina wykonawcy uzasadnia naliczenie kary umownej >>>
Jak czytamy w "DGP", sąd wskazał, że bez względu na zapisy umowy, kary mogą być naliczane tylko, gdy termin został przekroczony z przyczyn, za które odpowiedzialność ponosi wykonawca. Nie można ich natomiast stosować, gdy opóźnienie wynika z winy zamawiającego, przez przekazanie wykonawcy dokumentacji zawierającej błędy. Zamawiający nie ma prawa bowiem oczekiwać od wykonawcy, by te błędy sam poprawiał.
Ponadto, kolejne dni opóźnienia wynikały z przyczyn niezależnych od wykonawcy tj. ujemnej temperatury. Zamawiający i tutaj nie miał zatem prawa obciążać wykonawcy karami za panujące warunki pogodowe, które uniemożliwiały realizację zamówienia.
Wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi (X GC 526/12).
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna