Zamawiający w przetargu na rewitalizację miejskiej zajezdni autobusowej żądał, by wykonawcy dysponowali środkami na koncie lub zdolnością kredytową w wysokości nie mniej niż 2,5 mln zł.
Jeden z wykonawców, który złożył najkorzystniejszą ofertę, nie dysponował żądaną przez zamawiającego kwotą. Wykonawca przedstawił opinię bankową potwierdzającą, że posiada na koncie 1,8 mln zł oraz dołączył do oferty zobowiązanie złożone przez spółkę powiązaną z nim kapitałowo, potwierdzającą gotowość użyczenia swego potencjału finansowego. Partner posiadał bowiem czynną linię kredytową na kwotę 1 mln zł, co również zostało potwierdzone zaświadczeniem z banku.
Zamawiający wykluczył firmę z przetargu. Argumentował, że zobowiązanie partnerskiej spółki powinno potwierdzać, że całość środków z linii kredytowej zostanie przekazana tylko na tę inwestycję, która jest przedmiotem przetargu. Do tego linia kredytowa powinna być czynna aż do zakończenia prac a ta, której dotyczyło zaświadczenie z banku, wygasała kilka miesięcy po dacie planowego zawarcia kontraktu.
Krajowa Izba Odwoławcza, wyrokiem z dnia 18 marca 2014 r. (KIO 424/14) uwzględniła odwołanie wykluczonego wykonawcy. Kluczowy okazał się fakt, że w specyfikacji nie znalazły się żadne dodatkowe wymagania dotyczące dokumentów, które powinny być złożone w momencie korzystania z potencjału podmiotów trzecich.
Skład orzekający, odwołując się do rozporządzenia prezesa Rady Ministrów z 19 lutego 2013 r. w sprawie rodzajów dokumentów, jakich może żądać zamawiający od wykonawcy, oraz form, w jakich te dokumenty mogą być składane (Dz. U. poz. 231), stwierdził, że zamawiający mógł oczekiwać dodatkowych dokumentów. § 1 ust. 6 pkt 2 rozporządzenia przedstawia katalog dokumentów, których może żądać zamawiający, przy czym nie jest to katalog zamknięty, a więc można też żądać złożenia innych dokumentów. KIO stanęła na stanowisku, że jeśli zamawiający w przetargu nie uznał za stosowne wprowadzanie dodatkowych wymagań do siwz, to nie miał też prawa żądać w dalszych etapach postępowania, by wykonawca takie wymagania spełniał. Dlatego samo zobowiązanie partnerskiej spółki do użyczenia swych zasobów należało uznać za prawidłowe.
Ponadto, Izba uznała, że wymóg zamawiającego, aby podmiot trzeci zobowiązał się do przekazania całej kwoty ze swej linii kredytowej na tę konkretną inwestycję nie powinno mieć miejsca. Dyskryminowałoby to bowiem wykonawców korzystających z cudzych zasobów, z uwagi na fakt, że od firm posiłkujących się własnymi środkami lub własną zdolnością kredytową, dodatkowych deklaracji zamawiający nie żądał.
Za nierówne traktowanie KIO uznała też wymóg, by linia kredytowa była aktywna przez cały przewidywany czas trwania inwestycji. Zgodnie z art. 26 ust. 2b ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. - Prawo zamówień publicznych (Dz. U. z 2013 r. poz. 907), który odsyła do art. 22 ust. 1 p.z.p., spełnianie warunku należy wykazać nie później niż na dzień składania ofert. Jeśli w tej dacie linia kredytowa była aktywna - warunek był spełniony.
Wyrok Krajowej Izby Odwoławczej z 18 marca 2014 r. (KIO 424/14).
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna