Skutkiem nowelizacji p.z.p., która weszła w życie 28 lipca br. jest zmiana od 1 stycznia 2017 r. zasad przeprowadzania zamówień w trybie in-house. Zgodnie z przepisami, zamawiający musi sprawować kontrolę nad danym podmiotem, w którego składzie nie ma bezpośredniego udziału kapitału prywatnego oraz ponad 90 proc. działalności kontrolowanej osoby prawnej musi dotyczyć wykonywania zadań powierzonej jej przez zamawiającego.
Umowy na zasadach in-house nie tracą ważności 1 stycznia 2017 r. >>>
W kontekście tych założeń problematyczne będzie powierzanie zadań własnych jednostki samorządu terytorialnego spółkom, które nie spełniają wskaźnika 90 proc. W szczególności, że przepisy nowej dyrektywy klasycznej zakładają, że wskaźnik ten ma wynosić minimum 80 proc. Z tego względu zamawiający nie będzie mógł jak dotychczas udzielic zamówienia z wolnej ręki, w trybie in-house na rzecz własnej spółki komunalnej, która będzie musiała wystartować w przetargu.
Jak wskazuje mec. Wojciech Hartung na łamach "DGP" problem sprawi również powierzenie zadań własnych w trybie in-house poprzez uchwałę jednostek samorządu terytorialnego, nie w trybie zawierania umowy, która często jedynie w sposób symboliczny odnosi się do zasad udzielania zamówienia w tym trybie.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej z książki | |
Zamówienia publiczne. Orzecznictwo sądów okręgowych w latach 2010-2015 z komentarzem
|