Guział, burmistrz warszawskiego Ursynowa i lider WWS - inicjatora referendum ws. odwołania prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz - był jednym z uczestników sobotniej konferencji "Mazowsze, Warszawa- Wspólna Sprawa".

Podczas konferencji zapowiedział współpracę WWS z działającą od 2001 r. Mazowiecką Wspólnota Samorządową. Członkami MWS są m.in. radni wszystkich szczebli samorządu lokalnego w gminach, powiatach i sejmiku mazowieckim.

"WWS to organizacja siostrzana do MWS, która ma znacznie starszy staż samorządowy i liczne sukcesy na Mazowszu. W wielu gminach i powiatach przedstawiciele MWS pełnią odpowiedzialne funkcje starostów, wicestarostów, wójtów, burmistrzów i prezydentów" - powiedział Guział.

Jak dodał, obie organizacje będą chciały w 2014 r. (wówczas odbędą się wybory samorządowe) przekonać mieszkańców Warszawy i województwa mazowieckiego, "że warto odpartyjnić stołeczno-mazowiecki samorząd".

"Samorządowcy niezwiązani z funkcjami partyjnymi mogą podejmować decyzje skuteczniej na korzyść obywateli niż czynią to partie, które przede wszystkim dbają o własne aparaty partyjne i zaspokojenie ich apetytów na stanowiska" - ocenił.

Guział odniósł się też do sobotniego wyboru Gronkiewicz-Waltz na szefową warszawskich struktur Platformy Obywatelskiej. Ocenił, że jako wiceprzewodnicząca tej partii "już ma bardzo mało czasu dla Warszawy".

"Dziś dowiadujemy się, że będzie jeszcze dociążona przez jakiś czas tygodnia funkcją przewodniczącej PO w Warszawie. Pani prezydent nie tylko nie ma serca dla Warszawy, ale już naprawdę nie ma czasu dla Warszawy" - mówił.

Prezes MWS Konrad Rytel skrytykował prezydenta Bronisława Komorowskiego za zgłoszoną przez niego propozycję zmian w ustawie o referendum lokalnym. Prezydencki projekt przewiduje m.in., że referendum w sprawie odwołania władz samorządowych byłoby ważne, gdyby frekwencja nie była mniejsza niż w czasie wyborów. Obecnie referendum takie jest ważne, jeżeli wzięło w nim udział nie mniej niż 3/5 liczby biorących udział w głosowaniu.

"Jest to zamach na demokrację, gdzie prezydent Rzeczypospolitej proponuje ograniczenie praw obywatelskich" - ocenił.

Rytel zaproponował także, by rozważyć opracowanie obywatelskiego projektu ustawy, która ograniczyłaby możliwość sprawowania funkcji wójtów, burmistrzów i prezydentów miast do dwóch kadencji.

W spotkaniu wziął też udział Paweł Kukiz, reprezentujący Ruch na Rzecz Jednomandatowych Okręgów Wyborczych. Jego zdaniem fikcją jest art. 4 Konstytucji, który mówi, że władza zwierzchnia należy od narodu, który sprawuje ją przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio, tj. na drodze referendum.

"Aby wynik referendum w sprawie odwołania Sejmu był wiążący dla władz, do urn wyborczych musi przyjść minimum 50 proc. uprawnionych do głosowania. To jest niespełnialne, szczególnie biorąc pod uwagę polską diasporę w dniu dzisiejszym" - powiedział.

Sobotnia konferencja została zorganizowana pod hasłem "Mazowsze, Warszawa - Wspólna Sprawa". Jej uczestnicy podpisali się pod apelem do mieszkańców Warszawy o udział w zaplanowanym na 13 października referendum ws. odwołania prezydent miasta.