Mieszkanka gminy złożyła skargę na bezczynność burmistrza w sprawie dotyczącej uregulowania stosunków faktycznych na drodze dojazdowej do nieruchomości.
Kobieta wyjaśniła, iż na prywatnej nieruchomości sąsiadującej z jej działką, wykonano prace budowlane, które doprowadziły do zawężenia drogi o kilkadziesiąt centymetrów.
Zdaniem skarżącej może to powodować utrudnienia przy wyjeździe większych pojazdów. Ponadto powoduje, iż szerokość drogi jest mniejsza niż przepisane prawem 3 m, a nie posiada ona innego dostępu do drogi publicznej. Na skutek tego znaczna część wód opadowych z tego odcinka ulicy dostaje się na jej działkę.
WSA uznał skargę za niedopuszczalną.
Zdaniem sądu bezczynność burmistrza w sprawie zapewnienia właściwej szerokości drogi dotyczącej uregulowania stosunków faktycznych na drodze dojazdowej do nieruchomości, nie mieści się we właściwości sądu administracyjnego,
Nie dotyczy ani w trybu z art. 101a ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym, ani też z art. 3 § 2 pkt 8 i 9 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (tekst jedn. Dz. U. z 2012 r. poz. 270 z późn. zm.).
Art. 36 ustawy samorządzie gminnym odnosi się do spraw indywidualnych podlegających załatwieniu w formie decyzji administracyjnej związanych z nielegalnym zajęciem pasa drogowego, a z akt nie wynika, aby toczyło się takie postępowanie administracyjne, w którym skarżąca byłaby stroną i mogłaby zwalczać bezczynność organu.
W istocie skarżąca formułuje roszczenia natury cywilnoprawnej, której dochodzenie przed sądem administracyjnym w wybranym przez nią trybie nie jest dopuszczalne. Brak bowiem regulacji normatywnych nakazujących organowi gminy zapewnienia pewnym osobom określonych parametrów dostępu do drogi publicznej, a wobec tego ewentualna bezczynność organu wobec tak formułowanego żądania skarżącej nie podlega kontroli sądu administracyjnego.
Na podstawie:
Postanowienie WSA w Rzeszowie z 10 listopada 2015 r., sygn. akt II SAB/Rz 90/15, nieprawomocne