Dyrektorzy powiatowych urzędów pracy w 2011 r. mają na aktywizację bezrobotnych o 464 mln zł więcej, niż pierwotnie przyjął rząd jesienią ubiegłego roku w projekcie planu finansowego Funduszu Pracy. Mogą też ubiegać się o pieniądze z rezerwy.
Szefowie urzędów pracy dzięki przesunięciu w Funduszu Pracy środków na aktywizację (m.in. ze środków na pakiet antykryzysowy) mają obecnie nieco więcej pieniędzy, niż pierwotnie zakładano. Chcą je wykorzystać między innymi na staże, szkolenia czy refundacje dla firm. Jest ich jednak znacznie mniej niż w ubiegłym roku. Dyrektorzy wydadzą pieniądze głównie na refundacje dla firm kosztów wyposażenia lub doposażenia stanowiska pracy zatrudnionego przez nich bezrobotnego, prace interwencyjne, dotacje na rozpoczęcie działalności gospodarczej, staże i szkolenia. Jednak jak zgodnie podkreślają przedstawiciele urzędów, kwota, jaką uzyskają, wyczerpie się bardzo szybko. Dlatego ważne jest, aby zainteresowani pomocą z Funduszu Pracy już teraz składali wnioski w urzędach. O kolejności ich rozpatrywania decyduje data wpłynięcia. Wniosek zachowuje ważność przez 30 dni. Jeżeli w tym czasie zostanie rozpatrzony negatywnie, należy złożyć kolejny. Dzięki temu nie traci się miejsca w kolejce ubiegających się o wsparcie.
Opracowanie: Anna Dudrewicz
Źródło: Gazeta Prawna, 23 lutego 2011 r.