Halicki zarzucił, że podpisy zbierane były na kartach różniących się od siebie, co - jego zdaniem - mogło wprowadzić w błąd co do inicjatora referendum; na niektórych miało znajdować się logo partii politycznych.
W komunikacie wydanym wraz z postanowieniem o przeprowadzeniu referendum komisarz wyborcza sędzia Dorota Tyrała poinformowała, że podpisy mieszkańców popierających inicjatywę referendalną były zbierane na kartach, z których każda zawierała informacje zgodne z zapisami ustawy o referendum lokalnym.
Komisarz zwróciła uwagę, że na niektórych kartach znajdowały się dodatkowe elementy, w tym adresy, na które można dostarczyć podpisy ("Warszawska Wspólnota Samorządowa, ul. Jasna 1, 00-013 Warszawa", na innych – "Prawo i Sprawiedliwość ul. Koszykowa 10, 00-564 Warszawa"). Niektóre karty zawierały także dodatkowo napisy: "Ruch Palikota" bądź "Praworządność Stowarzyszenie Wyższej Użyteczności Zarząd Krajowy". Zaznaczyła jednak, że nie dotyczyły one ani przedmiotu referendum, ani jego inicjatora.
Komisarz podkreśliła także, że ustawa o referendum lokalnym nie zawiera opisu wyglądu karty, na której inicjator zbiera podpisy, a jedynie wymienia konieczne dane, które powinna zawierać karta.
Tyrała zaznaczyła, że zgodność kart z przepisami nie może być podważana z powodu dodatkowych elementów, ponieważ "sprowadzały się one w istocie do wskazania różnych adresów, na jakie należy dostarczyć wypełnione karty z zebranymi podpisami poparcia".
"Tym samym brak jest podstaw do uznania, by wymienione dodatkowe elementy w sposób oczywisty mogły wprowadzać w błąd co do przedmiotu referendum lub jego inicjatora" - czytamy w komunikacie komisarz wyborczej.
W piątek Halicki powiedział w rozmowie z PAP, że otrzymał od komisarz wyborczej odpowiedź na swoją skargę, ale zaznaczył, że "to żadna odpowiedź". "Komisarz podjęła decyzję, którą szanuję, ale wobec której mam wątpliwości" - dodał. Zapowiedział, że decyzję o ewentualnych dalszych krokach w tej sprawie musi przemyśleć.
Postanowienie o przeprowadzeniu referendum w sprawie odwołania prezydent Warszawy komisarz wyborcza wydała we wtorek. Odbędzie się ono 13 października.
Pod wnioskiem o referendum zebrano 224 tys. 97 podpisów; podpisów złożonych prawidłowo było 166 tys. 726. Ustawowe minimum - 10 proc. uprawnionych do głosowania w Warszawie - wynosiło 133 tys. 575 osób (na koniec I kwartału 2013 r. objętych rejestrem wyborców mieszkańców Warszawy było 1 mln 335 tys. 747).