W większości miast, w których zdecydowano się uruchomić podobne programy, rabaty dają najczęściej jednostki miejskie. Tymczasem w Raciborzu senior kupi taniej kawę w kawiarni, zniżkę dostanie w salonie urody, SPA i u lekarza. Rabaty dostanie też w sklepach. Urzędnicy postarali się nawet o zniżki w innych miastach, np. w Ustroniu, gdzie załatwili tańsze turnusy sanatoryjne.
„Program dopiero wystartował, a do magistratu spływa tak wiele wniosków o wydanie karty uprawniającej do rabatów, że jesteśmy zaskoczeni. Ale to pokazuje, jak bardzo był potrzebny” – powiedziała „Dziennikowi Zachodniemu” Ludmiła Nowacka, wiceprezydent Raciborza.