Około 60 proc. powierzchni Krakowa powinno zostać objęte w najbliższych latach miejscowymi planami zagospodarowania. Obecnie w mieście obowiązuje 78 takich planów, pokrywających ponad 31 proc. jego powierzchni.

,,Jeżeli 60-70 proc. obszaru Krakowa zostanie pokryte miejscowymi planami zagospodarowania, to miasto będzie w bardzo dobrej sytuacji planistycznej, która zapewni mu efektywne zarządzanie swoimi terenami" - oceniła w środę zastępca prezydenta ds. rozwoju miasta Elżbieta Koterba.

Jak zaznaczyła, w ubiegłych latach wprowadzanie planów często spotykało się z protestami mieszkańców, dlatego teraz władze miasta chcą prowadzić konsultacje społeczne w tej sprawie od samego początku procedury planistycznej.

Dyrektor biura planowania przestrzennego Urzędu Miasta Krakowa Magdalena Jaśkiewicz przypomniała, że jeszcze w 2003 roku tylko 1,5 proc. miasta pokryte było planami zagospodarowania. Na początku 2011 roku takie plany ma ponad 1/3 obszaru miasta, a priorytetem dla władz Krakowa jest objęcie nimi 60 proc. powierzchni miasta.

Obecnie w Krakowie obowiązuje 78 planów na ponad 10 tysięcy hektarów. Są to plany ochronne, uruchamiające inwestycje w danym rejonie lub porządkujące proces inwestycyjny. Wskazano w nich 4,7 tys. hektarów terenów inwestycyjnych, z czego najwięcej, bo 2,5 tys. hektarów, pod zabudowę mieszkaniową.

Jaśkiewicz dodała, że trwają prace nad 34 kolejnymi planami obejmującymi ponad 6 tys. hektarów, czyli 22 proc. miasta. W tym roku miasto zamierza skierować do uchwalenia około 20 planów, w tym plany ochronne dla Wzgórza Św. Bronisławy II, Rejonu Fortu Skała II, Starego Miasta oraz plany porządkujące na Woli Justowskiej i inwestycyjne na Klinach Zachód. (PAP)


rgr/ pad/