Urzędnicy administracji rządowej nie muszą martwić się o ewentualną redukcję zatrudnienia. Pracę mogą znaleźć w samorządach, które kuszą ich wysokimi zarobkami i stałą pracą.
Samorządy wciąż prowadzą nabory na wolne stanowiska. Coraz częściej z ich ofert korzystają pracownicy m.in. urzędów wojewódzkich, którzy obawiają się skutków planowanej przez rząd racjonalizacji zatrudnienia. Dyrektorzy generalni urzędów centralnych alarmują, że ciągła niepewność pracy i brak możliwości awansu mogą doprowadzić do tego, że w podległych im placówkach pozostaną tylko najsłabsi pracownicy. Drugi rok z rzędu zamrożone zostały przez premiera płace w podległych mu urzędach. Rząd zapowiedział już, że zrobi tak również w 2013 roku. Tymczasem w części samorządów co roku są przyznawane nawet kilkusetzłotowe podwyżki. W efekcie różnice w płacach są znaczne. Eksperci ostrzegają, że prawdziwa lawina odejść do samorządów ruszy po 14 czerwca 2011 r. Wtedy bowiem sędziowie Trybunału Konstytucyjnego mają orzec, czy w administracji rządowej będzie można zwalniać na podstawie ustawy o racjonalizacji zatrudnienia
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, 20 maja 2011 r.
Opublikowano: http://www.samorzad.lex.pl