Termin wynikający z art. 26 ust. 1 Prawa zamówień publicznych z 29.01.2004 r. (Dz. U. z 2017 r. poz. 1579) określono jako termin nie krótszy niż 10 dni.
W odniesieniu do kwestii prawidłowego wyznaczania terminów, ważne jest odesłanie wynikające z art. 14 ust. 1 p.z.p. wskazujące, że do czynności podejmowanych przez zamawiającego i wykonawców w postępowaniu o udzielenie zamówienia stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego z 23.04.1964 r. (Dz. U. z 2017 r. poz. 459) dalej k.c., jeżeli przepisy ustawy nie stanowią inaczej.
Szczególne znaczenie dla problemu poruszonego w pytaniu ma regulacja wynikająca z art. 111 § 1 k.c., zgodnie z nią, termin oznaczony w dniach kończy się z upływem ostatniego dnia oraz regulacja art. 115 k.c., która wskazuje, że jeżeli koniec terminu do wykonania czynności przypada na dzień uznany ustawowo za wolny od pracy lub na sobotę, termin upływa następnego dnia, który nie jest dniem wolnym od pracy ani sobotą. To zastrzeżenie przeniesione zostało do regulacji p.z.p. poprzez wpisanie go w art. 14 ust. 2 p.z.p. wskazując, że jeżeli koniec terminu do wykonania czynności przypada na sobotę lub dzień ustawowo wolny od pracy, termin upływa dnia następnego po dniu lub dniach wolnych od pracy.
Z tego wynika, że jeżeli ustawowy minimalny termin dziesięciu dni wypada w dzień ustawowo wolny od pracy, tj. jak w omawianym przypadku w niedzielę to prawidłowo wyznaczony termin kończyć się powinien w poniedziałek, jednak nie o godzinie 15 lecz z upływem tego dnia (aż do jego końca o godzinie 24). Z tego względu praktycznym okazuje się wyznaczenie terminu na wtorek.