Choć rząd wycofuje się z obowiązkowych przekształceń placówek medycznych w spółki, szuka sposobu, aby zmusić do tego powiaty.
Rząd zrezygnował z powrotu do koncepcji obowiązkowych przekształceń SP ZOZ w spółki. Do zmiany ich formy prawnej ma zmusić samorządy inny przepis. Może on znaleźć się w projekcie ustawy o działalności leczniczej i narzuci na gminy obowiązek bieżącego pokrywania straty finansowej odnotowanej na koncie podległego im szpitala (działającego w formie samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej – SP ZOZ).
Tak restrykcyjny przepis w praktyce wymusi na powiatach przekształcenia szpitali w spółki – uważają eksperci. Obowiązujące obecnie regulacje umożliwiają samorządom rozkładanie spłaty długów szpitali nawet na lata. Bieżące regulowanie długów wydaje się racjonalne z punktu widzenia resortu zdrowia. Dla samorządów może, niestety, okazać się gwoździem do trumny. Samorząd będzie musiał znaleźć na to pieniądze w swoim budżecie. A tam zawsze ich brakuje. W projekcie ustawy o działalności leczniczej oprócz kija znajdzie się również kilka marchewek, które mają zwiększyć liczbę przekształcanych placówek. Przede wszystkim przeprowadzenie tego procesu ma być łatwiejsze (obecnie zajmuje to nawet kilka lat i jest bardzo skomplikowane). Poza tym z rządowej pomocy w spłacie szpitalnych długów (tzw. plan B) będą mogły skorzystać również te samorządy, których placówki nie mają co prawda długów wobec np. ZUS, ale zalegają z zapłatami kontrahentom. Obecnie są one wykluczone z możliwości skorzystania z rządowego planu B.
Opracowanie: Anna Dudrewicz
Źródło: Gazeta Prawna, 10 września 2010 r.