W głosowaniu na przewodniczącego organu stanowiącego samorządu oraz starosty mogą uczestniczyć kandydaci na te stanowiska.

Do wojewodów w całym kraju jako organów nadzorczych nad jednostkami samorządu terytorialnego wpływają skargi radnych gmin i powiatów, w których w głosowaniu na przewodniczącego rady bądź w wyborach starosty brali udział radni – kandydaci na te stanowiska. W szczególności chodzi o sytuację, gdzie o wyborze na stanowisko radnego zadecydował jeden głos. W samym tylko województwie mazowieckim sytuacja taka wystąpiła w kilkudziesięciu gminach i powiatach. Podobne przypadki po listopadowych wyborach miały miejsce w wielu samorządach. Skarżący żądają uchylenia uchwał o wyborach władz w samorządzie, powołując się na art. 25a ustawy o samorządzie gminnym. Zgodnie z tym przepisem radny nie może brać udziału w głosowaniu w radzie ani w komisji, jeżeli dotyczy ono jego interesu prawnego. Dodatkowo wskazują na orzecznictwo NSA, zgodnie z którym radny ma interes prawny w zostaniu wybranym przewodniczącym rady. Przeciwko takiemu definiowaniu interesu prawnego opowiedział się wojewoda mazowiecki, który stwierdził nieważność uchwały Rady m.st. Warszawy unieważniającej wybór przewodniczącego Rady Dzielnicy Rembertów. W jego ocenie w głosowaniach na przewodniczących rad dzielnic, gmin, miast czy powiatów mogą brać udział kandydaci na te stanowiska. Podobne decyzje mają podejmować pozostali wojewodowie. W praktyce może oznaczać to, że sprawa trafi do NSA.


Opracowanie: Anna Dudrewicz
Źródło: Rzeczpospolita, 5 stycznia 2011 r.