Dyrektor miejskiego ośrodka pomocy społecznej (DPS) zobowiązał rodziców do zwrotu należności z tytułu wydatków poniesionych przez gminę za pobyt ich córki w DPS.
Rodzice poskarżyli się do sądu administracyjnego.
WSA przyznał im rację.
Sąd wyjaśnił, iż aby można było mówić o opłacie poniesionej zastępczo i obowiązku jej zwrotu, wcześniej musi być ustalona opłata pierwotna oraz krąg osób zobligowanych do ewentualnego jej ponoszenia.
Zdaniem sądu w sprawie przesłanka ta nie została spełniona.
W decyzji o umieszczeniu dziecka w DPS oraz w decyzji ustalającej wysokość odpłatności za pobyt nie został ustalony i zawarty krąg osób odpowiedzialnych z tytułu ponoszenia określonych opłat.
W opinii sądu organ zastosował nieprawidłową interpretację przepisu art. 103 ust. 2 ustawy z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (Dz. U. z 2013 r., poz. 182 z późn. zm.).
Umowa o ustaleniu opłaty za pobyt mieszkańca w domu społecznej nie ma charakteru umowy adhezyjnej, w której wysokość opłaty organ określa władczo, a strona może wyłącznie zaakceptować zaproponowane warunki i przystąpić do umowy lub zrezygnować z jej zawarcia.
Z brzmienia tego przepisu wynika, że organ "ustala" ze stroną umowy wysokość opłaty.
Jednak brak podpisania umowy na warunkach proponowanych przez organ nie stanowi jeszcze o generalnej odmowie partycypowania w tej opłacie. Strona ma bowiem prawo do złożenia swojej oferty. Oferta ta powinna zostać oceniona przez organ, a jej ewentualne nieprzyjęcie wymaga uzasadnienia.
Na podstawie:
Wyrok WSA w Gliwicach z 12 października 2015 r., sygn. akt IV SA/Gl 129/15, nieprawomocny.