Resort sprawiedliwości chce zmian w przepisach dotyczących postępowania z rzeczami znalezionymi. Do kodeksu cywilnego planuje się wprowadzenie progu, od którego osiągnięcia zależałyby obowiązki znalazcy. Jak wynika z założeń do projektu opublikowanych na stronie internetowej Rządowego Centrum Legislacji pieniądze, papiery wartościowe, kosztowności oraz przedmioty historyczne, których wartość byłaby wyższa niż pięćdziesiąt złotych, znalazca musiałby przekazywać staroście. Ten sam próg kwotowy decydowałby o obowiązku publicznego ogłoszenia poszukiwań właściciela znalezionych rzeczy.
Rzeczy innego rodzaju lub o mniejszej wartości znalazca mógłby przechowywać sam, chyba że materię tę regulowałyby inne przepisy, np. dotyczące przechowywania broni i amunicji. Nowe regulacje doprecyzować mają także kwestię związaną z przechowywaniem rzeczy, których składowanie niosłoby ze sobą dla znalazcy lub starosty nadmierne trudności. W szerszym zakresie ma zostać dopuszczona możliwość sprzedaży rzeczy w drodze licytacji. Dodatkowo w celu większej ochrony interesów znalazcy, projekt przewiduje wprowadzenie obowiązku odebrania rzeczy przez właściwe organy, jeżeli jej dostarczenie byłoby nadmiernie kosztowne dla jej znalazcy.
Starosta zajmie się wartościowymi rzeczami znalezionymi
Ministerstwo sprawiedliwości planuje wprowadzenie zmian w Kodeksie cywilnym. Nowelizacja dotyczyć ma rzeczy znalezionych - według założeń do projektu pieniądze i papiery wartościowe, których wartość przekraczałaby pięćdziesiąt złotych, miałyby trafiać do starosty.