Nie jest jasne tylko czy jeszcze stara, czy może już nowo wybrana rada (o ile nowi radni obejmą swe mandaty jeszcze przed końcem roku) podejmie uchwałę w sprawie stawek podatków i opłat lokalnych.
Przypomnijmy, że Prezes Rady Ministrów wyznaczył wybory do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw oraz wybory wójtów, burmistrzów i prezydentów miast na niedzielę 21 listopada 2010 r. Jednocześnie 7 października w Sejmie rozpoczęło się pierwsze czytanie projektu ustawy okołobudżetowej (druk sejmowy 3430), która w artykule 34 ust. 1 nowo wybranym radom wydłuża co miesiąc uchwalenie budżetów na 2011 r., tj. do 28 lutego 2011 r. Nowo wybrane rady będą miały więc więcej czasu na podjęcie uchwały budżetowej jednostki na 2011 r. Przed uchwaleniem budżetu konieczna jest jednak uchwała w sprawie stawek podatków i opłat lokalnych na 2011 r. Z reguły uchwały w sprawie stawek podejmowane są pod koniec roku. Oznacza to, że w większości przypadków będą podejmowały dotychczasowe rady, tak by nowe stawki podatków i opłat lokalnych mogły obowiązywać już od początku roku.
Zaistniała sytuacja stwarza pole do prowadzenia gier politycznych w samorządach. Jeśli bowiem dotychczasowi radni nie zwiększą stawek podatków i opłat na 2011 r., to nowo wybrani radni też nie będą mogli tego zrobić. Nowa rada gminy może zmienić stawki podatków na 2011 r., ale zmiana taka nie może działać na niekorzyść podatników. Nowa rada będzie mogła ewentualnie stawki podatków i opłat jedynie obniżyć. W konsekwencji podatnicy zapłacą podatki lokalne według stawek obowiązujących w tym roku lub niższych.
Jeżeli jednak radni zdecydują się na wyższe stawki, to nie będą mogli przekroczyć stawek maksymalnych określonych w obwieszczeniu Ministra Finansów z dnia 30 lipca 2010 r. w sprawie górnych granic stawek kwotowych podatków i opłat lokalnych w 2011 r. (M. P. Nr 55, poz. 755). Wskazane w tym obwieszczeniu stawki są wyższe o 2,6% w stosunku do maksymalnych stawek obowiązujących w 2010 r.