Sprawa dotyczyła decyzji SKO utrzymującej w mocy decyzję prezydenta miasta.
W decyzji kolegium jako podstawę ustalenia podatku od nieruchomości przyjęło, oprócz danych z ewidencji gruntów, również dane z informacji podatkowej podatników co do powierzchni budynku mieszkalnego.
Ze sprawy wynikało, iż dane zawarte w deklaracji były niezgodne ze stanem faktycznym.
Okoliczność ta stanowiła podstawę uchylenia decyzji obu organów podatkowych przez sąd administarcyjny.
WSA zwrócił uwagę, iż organy ustalając wysokość zobowiązań w podatku od nieruchomości nie są uprawnione do przyjęcia innej podstawy wymiaru podatku niż dane wskazane w ewidencji gruntów w danym roku podatkowym.
Sąd przypomniał, iż dane zawarte w ewidencji gruntów i budynków mają walor dokumentu urzędowego i stanowią dowód tego, co zostało w nich stwierdzone.
Ewidencja gruntów i budynków jest urzędowym źródłem informacji faktycznych wykorzystywanych w postępowaniach administracyjnych i w każdym przypadku, gdy dane zawarte w deklaracji, czy informacji złożonej przez podatnika są niezgodne z danymi wynikającymi z ewidencji, rozstrzygające znaczenie dla opodatkowania gruntów mają zapisy wynikające z ewidencji.
Zatem organy ustalające wysokość zobowiązań podatkowych nie mają kompetencji do przyjęcia w zasadzie innej podstawy wymiaru podatku niż dane wynikające z ewidencji gruntów – uznał sąd.
Na podstawie:
Wyrok WSA w Szczecinie z 9 września 2015 r., sygn. akt I SA/Sz 522/15, nieprawomocny